Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: 7. Bieg Trzech Króli

Bieg Trzech Króli/Facebook

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bieg rozpocznie się na rynku Włókniarek Łódzkich, następnie biegacze udadzą się ulica Zachodnią, Piotrkowską do Zamenhofa, i powrót ulicą Kościuszki i Zachodnią na miejsce startu w Manufakturze. W kolejnym biegu udział weźmie prawie 2000 biegaczy.

Każdy z nich zostanie udekorowany medalem pamiątkowym związanym z 600-leciem nadania praw miejskich Łodzi. Z kolei grupa „Biegam i zwiedzam Łódź”, która co jakiś czas organizuje także biegi patriotyczne i związane z ważnymi wydarzeniami historycznymi, zachęca do dalszego pobiegnięcia po zakończonym Biegu Trzech Króli do szopki betlejemskiej pod łódzką katedrą jak przystało na religijny charakter tej uroczystości. - Spotykamy się przed startem Biegu Trzech Króli o godz. 16:30 przy choince na Rynku Manufaktury. Następnie idziemy na start, tworząc wesoły orszak biegowy. Gwiazda betlejemska już czeka i drogowskaz na Betlejem też. Biegniemy razem bawiąc się i machając kibicom na trasie. Po oficjalnym biegu, kiedy wyczerpią nam się inwencje twórcze na zdjęcia z medalami, wyruszamy spod choinki na Rynku Manufaktury do stajenki betlejemskiej przy archikatedrze. Start drugiego, nieoficjalnego biegu o godz. 18:15. Kto nie będzie uczestniczył w Biegu Trzech Króli, a chciałby pobiec z nami do katedry, to bardzo serdecznie zapraszam. Biegniemy z wesołą muzyką orszakową – zachęca Agnieszka Forzpańczyk, liderka i założycielka grupy biegowej „Biegam i zwiedzam Łódź”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+3 0
2023-01-06 11:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Łódź: o codziennym rachunku sumienia

ks. Paweł Kłys

O rachunku sumienia, który pozwala mi wypełniać swoje życie tym, czego Pan Bóg ode mnie chce – mówił ksiądz biskup Marek Marczak w swoim rozważaniu podczas liturgii stacyjnej celebrowanej w kościele pw. św. Marka Ewangelisty.

Więcej ...

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

Więcej ...

Chełm. Powołani do miłości

2024-05-05 12:22

Tadeusz Boniecki

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...