W Meksyku nie ustaje seria morderstw, których ofiarą są dziennikarze. Jak doniosły media tego kraju, kolejną ofiarą jest lokalny reporter Fredid Román. Został on zastrzelony 22 sierpnia przez nieznanego sprawcę jadącego motorem, poinformował portal „Informador”.
Román jest 15. dziennikarzem zabitym w tym roku w Meksyku. Jeszcze kilka tygodni temu dyrektor Międzyamerykańskiego Stowarzyszenia Prasy (SIP), Ricardo Trotti, w wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA wezwał do większej woli politycznej ze strony rządu prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora.
„Obecny mechanizm ochrony dziennikarzy jest nieskuteczny, ponieważ nie ma wyspecjalizowanych prokuratur, które prowadziłyby dochodzenia w sprawie tych przestępstw” - powiedział Trotti. Zwrócił uwagę, że zabójstwa dziennikarzy nie dotyczy tylko konkretnych osób, ale jednocześnie mają na celu uniemożliwić dotarcie do opinii publicznej ważnych informacji czy wyników badań.
Na liście wolności prasy obejmującej 180 krajów Meksyk zajmuje obecnie 143 miejsce.
Meksyk: w Ciudad Juarez rośnie liczba kaplic adoracji i spada przestępczość
mz (KAI/RMA) / Ciudad Juarez
reche84/fotolia.com
W meksykańskim Ciudad Juarez, jednym z dotychczas najniebezpieczniejszych miast świata, szybko
przybywa kaplic nieustannej adoracji Najświętszego Sakramentu. Jak poinformowały władze diecezji
w Ciudad Juarez, tylko w ciągu niespełna trzech lat powstało tam 10 takich miejsc.
Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!
2024-04-26 11:09
o. prof. Zdzisław Kijas
Adobe Stock
Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.
- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.