Z chwilą kiedy dowiedzieliśmy się, że przybędą do nas uchodźcy zastanawiałem się po ludzku, czy podołamy temu zadaniu. Okazuje się że Pan Bóg podesłał i podsyła wciąż życzliwych i chętnych do pomocy ludzi – mówi ks. Rafał Gudwański – dyrektor diecezjalnego ośrodka, poruszony ogromem pomocy.
- Wzrusza mnie kiedy przywozimy im te dary i można sobie uświadomić, że nie mając nic, mają wszystko: żywność, ubrania, buty, środki higieniczne, to co potrzebne im na tę chwilę do życia, a nawet zabawki, rowerki i hulajnogi - dodaje .
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Życzliwość i hojność ludzi jest ogromna. Większość darów jest z diecezji.
Więcej w wydaniu papierowym Niedzieli Kieleckiej - 01.05.2022.