W homilii biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej ukazywał, jak wielki i miłosierny jest Pan Bóg, szczególnie poprzez posługę kapłanów. – Taki szafarzem Bożego Miłosierdzia był na pewno ojciec Wenanty. Przyznam, że przeczytałem wszystkie świadectwa, które są zebrane w książce o tym Słudze Bożym i bardzo pięknie tam jest ukazana ta postać jako szafarza Bożego Miłosierdzia. To miłosierdzie spełniał przez pokorną i cierpliwą posługę spowiednika. A wiemy, że sakrament pokuty jest szczególnym doświadczeniem miłosierdzia i dobroci Boga. Zachowało się wiele świadectw ludzi, którzy o tej posłudze ojca Wenantego mówią – zaznaczył biskup i przytoczył kilka z tych świadectw.

Kaznodzieja uwrażliwiał wszystkich na to, aby Bożym Miłosierdziem żyć każdego dnia. – Z naszej strony spełnianie miłosierdzia nie wymaga jakoś wielkiego wysiłku. Skoro ja sam zostałem dotknięty Miłosierdziem Bożym, Bożą łaskawością to powinienem to miłosierdzie okazywać. Dlatego dzisiaj prosimy ojca Wenantego, żeby orędował za nami – powiedział bp Jamrozek.

Na zakończenie Eucharystii zebrani w kalwaryjskim sanktuarium oraz łączący się poprzez transmisję internetową odmówili modlitwę o rychłą beatyfikację tego Czcigodnego Sługi Bożego o . Wenantego Katarzyńca, którego doczesne szczątki znajdują się w lewej nawie bocznej franciszkańskiego kościoła.