Dla wielu z nas była to pierwsza w życiu podróż samolotem, co powodowało niezwykłe wrażenia. Po szczęśliwym locie wylądowaliśmy na lotnisku w Rzymie, skąd udaliśmy się autokarem na nocleg do Domu Polskiego podarowanego przez Jana Pawła II. Mieliśmy okazję spotkać tam wielu Polaków. Zostaliśmy tam mile przyjęci i wszystkiego mieliśmy pod dostatkiem – wspominają klerycy.
Trochę historii
Pierwsze miejsce jubileuszowej pielgrzymki, która odbyła się w dniach 16-19 maja, to plac św. Piotra. Kroki postawione w tym miejscu powodowały w nas duże emocje i zachwyt. Po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa, dostaliśmy się na plac. Następnie udaliśmy się do wnętrza bazyliki, przechodząc przez Drzwi Święte na Eucharystię pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Chudzio w kaplicy Najświętszego Sakramentu. Po zakończonej Mszy św., chwili na osobistą modlitwę i zwiedzanie świątyni, zapoznaliśmy się z zarysem historycznym bazyliki oraz placu św. Piotra. Modliliśmy się przy grobie św. Jana Pawła II i podziwialiśmy rzeźby ukazujące sylwetki świętych, malowidła na ścianach, freski, konfesję, pod którą spoczywa św. Piotr. Ogromne wrażenie wywarła na nas wielkość i doniosłość bazyliki wraz z jej historią i wyposażeniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Matka i głowa kościołów
Reklama
Następnie udaliśmy się do Bazyliki św. Jana na Lateranie – katedry biskupa Rzymu, nazywanej „Matką i Głową wszystkich kościołów miasta i świata”. Wchodząc do świątyni przez Drzwi Jubileuszowe, od razu naszą uwagę zwróciły duże rzeźby ukazujące Apostołów, które znajdowały się na filarach nawy głównej. Przewodnik zwrócił dodatkowo naszą uwagę na malowidła znajdujące się na ścianach w bocznych kaplicach. Doniosłość Katedry św. Jana podkreśla bogaty wystrój sufitu. Po zaznajomieniu się z świątynią, przeszliśmy tuż obok drogi, aby zobaczyć słynne Święte Schody (Scala Sancta), po których mogliśmy wejść na kolanach.
Przy grobie Franciszka
Kolejnym ważnym miejscem naszego pielgrzymowania była Bazylika Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) – najstarsze sanktuarium Maryjne Zachodu. W tej bazylice spoczywa papież Franciszek. Do jego grobu ustawiały się ogromne kolejki wiernych, aby nawiedzić jego grób i ofiarować modlitwę w jego intencji. Było to dla nas szczególne doświadczenie. Pełne przejęcie i wzruszenie towarzyszyło nam w tym szczególnym miejscu. Mogliśmy odczuć obecność zmarłego papieża Franciszka przez to, że jest pochowany przy Matce Bożej, przy której sam chciał być pochowany. My również trwaliśmy na modlitwie przy Maryi.
U Apostoła Narodów
Reklama
Ostatnim i jakże ważnym miejscem naszego nawiedzenia w tym dniu było odwiedzenie Bazyliki św. Pawła za Murami, jako miejsca spoczynku Apostoła Narodów. Na samym początku widzieliśmy piękne ogrody, które ozdabiały rzeźbę św. Pawła. Ogrody są niezwykle zadbane i dodają piękna temu miejscu. Przeszliśmy przez Święte Drzwi, uzyskując łaskę jubileuszu. Bardzo ważnym elementem wnętrza bazyliki są medaliony ukazujące wizerunki wszystkich papieży Kościoła katolickiego, począwszy od najstarszego. Wizerunki papieży są namalowane w sposób bardzo dokładny, ukazujący ich rzeczywisty wygląd. Przez boczną część świątyni ustawione są filary, które nadają niezwykłego charakteru. Przed prezbiterium umieszczona jest rzeźba św. Piotra, a po drugiej stronie św. Pawła. Całość bazyliki ozdabiają piękne mozaiki ukazujące Chrystusa tryumfującego. Ponadto były różne kaplice poświęcone innym świętym, tj. św. Szczepanowi, pierwszemu męczennikowi. W tej kaplicy widnieje obraz ukazujący ukamienowanie św. Szczepana. Bazylika ta wywołała na nas ogromne wrażenie zarówno pod względem wielkościowym, jak i duchowym. Po zakończonym zwiedzaniu mieliśmy czas na prywatne zwiedzanie Rzymu.
Inauguracja pontyfikatu
W niedzielę z samego rana wyruszyliśmy pociągiem do Watykanu na plac św. Piotra, aby uczestniczyć w uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem papieża Leona XIV, która rozpoczęła jego pontyfikat. Od wczesnych godzin na placu gromadziły się ogromne rzesze wiernych z wielu krajów świata, w tym nie zabrakło naszych rodaków. Niezwykle wyczekiwanym momentem był przejazd Ojca Świętego. Byliśmy bardzo blisko alejki, więc mogliśmy dobrze dostrzec papieża. Była to dla nas bardzo podniosła i wyjątkowa chwila, bo mieliśmy okazję zobaczyć go na żywo. Następnie w oczekiwaniu na Eucharystię modliliśmy się modlitwą różańcową w języku łacińskim w intencji nowego papieża. Nastepnie rozpoczęła się Liturgia pod przewodnictwem Ojca Świętego, w której uczestniczyła ogromna liczba osób, w tym cała nasza wspólnota seminaryjna.
Czas pobytu w Rzymie przyniósł nam wiele niezapomnianych chwil, mogliśmy się również wielu rzeczy nauczyć, np. przemieszczać się po mieście, czy porozumieć się z mieszkańcami Włoch. Pielgrzymka do Rzymu i inauguracja pontyfikatu papieża Leona XIV na zawsze zapadnie w naszej pamięci.