
red
„Niedziela” – wraz z dodatkiem o papieżu Franciszku – dostępna w parafiach, sieciach kolporterskich oraz jako e-wydanie.
ZOBACZ NOWY NUMER - Niedziela 17/2025
KUP E-WYDANIE NIEDZIELI NR 17/2025
Spotkaliśmy się po raz pierwszy w październiku 2001 r., gdy wspólnie pracowaliśmy na X Zwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów – on jako relator generalny, a ja jako sekretarz specjalny. Mogę powiedzieć, respektując nasze prywatne relacje, że cechowała go przede wszystkim jego typowo ignacjańska duchowość, aby czynić wszystko w harmonii z Kościołem i nie tracić przy tym pokoju i radości. Jego uczucie sentire Ecclesiam to jest to, co w nim najbardziej ceniłem.Chciałbym przytoczyć także tytuł adhortacji Evangelii gaudium, którą sam Franciszek przedstawiał jako swój dokument programowy. Tutaj znajdujemy słowo „radość”, które powracało w innych tekstach. Z kolei symbolicznym gestem, który charakteryzował posługę papieża, wydaje mi się jego podróż na Lampedusę 8 lipca 2013 r. – pierwsza podczas jego pontyfikatu i najbardziej symboliczna, ponieważ pokazała oblicze Kościoła „ekstrawertycznego” – jak lubił mówić – zwracającego się przede wszystkim do ubogich tej ziemi, do pokornych, do wyrzuconych na margines.Spośród powtarzanych przez niego słów jedno, które mnie wzruszało i dodawało mi otuchy – „czułość”. Użył go również w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański, ogłoszonym, gdy przebywał w szpitalu: „Potrzebujemy cudu czułości, który towarzyszy osobom poddanym próbie, wnosząc trochę światła w noc cierpienia”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu