Polski Kościół jest w kryzysie – taką opinię wyraził niedawno mój przyjaciel ksiądz z Londynu, który śledził medialne doniesienia o oskarżeniach, nadużyciach i niekończących się walkach wewnętrznych, którym towarzyszyły dramatyczne prognozy gorliwych świeckich komentatorów katolickich. – Polski Kościół jest nie tylko w kryzysie – stwierdził mój przyjaciel. – On jest w głębokim kryzysie.
Nie zauważyłem tego, gdy niedawno podróżowałem po Polsce – widziałem lokalne parafie katolickie, w których życie religijne wydało mi się żywe jak zawsze. Dało się zauważyć gesty czci i oddania i nie miały na nie wpływu ostatnie negatywne doniesienia. Być może rosnąca władza państwa i napędzane przez media zainteresowanie polityką na wysokim szczeblu zniekształciły nasze poglądy na Kościół, skupiły naszą uwagę na problemach w centrum, a jednocześnie zaślepiły nas tak, że nie dostrzegaliśmy prawdziwego życia wiary, które trwa jak dotychczas, dzięki lojalności i braterstwu lokalnych społeczności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu