Reklama

Niedziela w Warszawie

Żyć, aby kochać

Niedziela warszawska 46/2023, str. I

Ks. dr Jerzy Jastrzębski. Wykładowca WMSD w Warszawie, promotor myśli bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, autor książek i filmów o Prymasie Tysiąclecia.

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. dr Jerzy Jastrzębski. Wykładowca WMSD w Warszawie, promotor myśli bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, autor książek i filmów o Prymasie Tysiąclecia.

O patriotyzmie, tolerancji religijnej i tym, co ma wspólnego kultura z ekonomią w nauczaniu bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, z ks. dr. Jerzym Jastrzębskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: 12 listopada mija 75 lat od nominacji prymasowskiej bp. Stefana Wyszyńskiego. W jakich okolicznościach doszło do nominacji i co ona oznaczała dla Kościoła w Polsce?

Ks. Jerzy Jastrzębski: Bp Wyszyński był tą nominacją zaskoczony. Okoliczności były bardzo trudne – powojenna Polska, zerwany konkordat, a bp Wyszyński był bardzo młodym hierarchą, może jeszcze dla wielu osób mimo wszystko stosunkowo mało znanym. Przecież wtedy nie było tak bardzo rozbudowanych mediów. Z drugiej strony był bardzo dojrzały i dobrze przygotowany do tej funkcji, co pokazały dalsze lata. Jego dojrzałość ukształtowała wczesna śmierć matki i troskliwość ojca, przeżycia wojenne, gruntowne studia, podróż zagraniczna, wieloletnie doświadczenie w Komisji Społecznej Episkopatu oraz duszpasterstwo pośród dzieci, młodzieży, robotników i żołnierzy. Zawsze konkretnie pomagał wielu rodzinom i wiele publikował. To pokazało, że to był człowiek, który naprawdę umiał się poruszać zarówno w świecie teologii, jak i problematyki społecznej stosowanej w życiu konkretnych ludzi. O jego wykładach na temat papieskich encyklik dyskutowali nawet konduktorzy kolejki wąskotorowej Włocławek-Sompolno.

Na fakt nominacji wpłynęło to, że bp Wyszyński, choć mało znany, sprawdził się jako odważny i sprawny organizator diecezji lubelskiej?

Niewątpliwie tak. Dowiedziano się także, że bp Wyszyński był świetnie zorientowany nie tylko w ideologii faszystowskiej, ale i komunistycznej. Wspominał, że trzy razy przestudiował „Kapitał” Marksa. Znał komunizm w teorii i w praktyce. Objawił się też jako charyzmatyczny mówca i ceniony intelektualista, który potrafi rozmawiać ze środowiskami uniwersyteckimi, ale i z robotnikami. Okazał się człowiekiem myślącym szeroko, bo jego publikacje zaczynały być znane już poza granicami Polski. Choć trudne wyzwania były przed nim, ale też dostrzegano jego duże kompetencje i jawił się jako człowiek nadziei.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czym dla nowego prymasa Polski była Ojczyzna?

Znamy słowa prymasa Wyszyńskiego: „Kocham Ojczyznę bardziej niż własne serce”. Można się zastanawiać, jak to możliwe, żeby kochać Ojczyznę bardziej niż własne serce, ale właśnie o to chodzi, że słowo „ojczyzna” pochodzi od słowa „ojcowizna”. Kojarzy nam się też ze słowem „ojciec”, pośrednio ze słowem „matka”, „rodzina”. Oczywiście prymas Wyszyński przede wszystkim kochał swoją rodzinną ziemię – Zuzelę, gdzie się urodził, swoich rodziców. To jest pierwsza jego mikroojczyzna. Stefan urodził się, gdy Polski nie było na mapie i jeszcze trwały zabory. Był uczony przez swojego ojca Stanisława miłości do Ojczyzny w znaczeniu szerszym.

Stanisław Wyszyński rozumiał, że trzeba też zadbać o makroojczyznę?

Tak, bo przecież nie wystarczy dziecko tylko nakarmić, nauczyć czytać, pisać, liczyć i nawet modlić się, ale ważne jest wychowanie w duchu miłości do Polski. Dlatego ojciec przyszłego prymasa siadał ze swoim synkiem, otwierał jedną czy drugą książkę historyczną, czytał mu, rozmawiał z nim i tłumaczył, jak to jest ważne. Ojczyzna dla prymasa Wyszyńskiego to z jednej strony wspólnota osób, z którymi jesteśmy połączeni więzami krwi. A z drugiej strony w szerszym znaczeniu to bracia i siostry, cała ziemia oraz wszyscy inni ludzie, którzy chcą też na tej ziemi żyć.

Czym dla bł. kard. Wyszyńskiego była kultura ojczysta i jak wpływa ona na kształtowanie postaw patriotycznych?

Kultura chrześcijańska, w której zakorzeniona jest kultura polska, wyrasta z miłości Boga i bliźniego. To szacunek dla Boga, każdego człowieka i troska o Ziemię, na której żyjemy. Kultura utrzymuje życie państwa. Nawet kiedy nie było polskich struktur państwowych w okresie zaborów czy wojen, to właśnie życie religijne i kulturalne podtrzymywało życie narodu polskiego. Nie możemy o tym zapomnieć. Kultura w czasach komunizmu była też formą stworzenia alternatywnego świata wobec propagandy komunistycznej. Prymasowi chodziło o to, by z naszą kulturą współdziałała ekonomia.

Reklama

Co przez to rozumiał?

Z jednej strony dużo mówił o potrzebie praktykowania wiary, z drugiej – o potrzebie pielęgnowania kultury. W tym wszystkim dawał też konkretne wskazówki ekonomiczne wynikające z nauczania Kościoła, jak w duchu patriotycznym troszczyć się o polską rację stanu. Oczywiście znał swoje kompetencje. Wiedział, że kultura nie jest oderwana gdzieś w zaświatach, lecz zawsze osadzona na konkretnej ziemi, ekonomii i ostatecznie służy do tego, żeby człowiek dążył przez ziemię do nieba, ale we wspólnocie małej rodziny biologicznej i dużej rodziny duchowej, którą jest naród polski.

Bł. kard. Wyszyński, mówiąc o potrzebie pielęgnowania miłości Ojczyzny i potrzebie patriotyzmu, występował jako orędownik tylko katolików?

Nie tylko. Prymas był kontynuatorem polskiej tradycji tolerancji religijnej już od Pawła Włodkowica, a więc od XV wieku. Kiedy w 1968 r. komunistyczne władze PRL zmusiły obywateli polskich żydowskiego pochodzenia do opuszczenia kraju, to prymas się temu sprzeciwiał. Zachowała wypowiedź ówczesnego naczelnego Rabina Polski Zew Wawa Morejno, który dziękował prymasowi za to, że w trudnej chwili ujął się za narodem żydowskim. Kard. Wyszyński pokazał też, że Polska jest gościnną ojczyzną, w której mogą mieszkać Polacy, Żydzi i inne narody.

Z Księdza perspektywy, co dzisiaj powiedziałby bł. prymas Wyszyński, patrząc na sytuację w Polsce i na świecie?

Myślę, że powiedziałby: Nie zapominajcie o tym, kim jesteście, że jesteście ludźmi – dziećmi Bożymi, którzy idą przez ziemię do nieba, ale którzy też mają swoje prawa i obowiązki wobec Polski, Europy i świata. To oznacza, że mamy starać się troszczyć o naszą Ojczyznę taką jaką ona jest. Nie tylko modlić się za nią, ale dla niej rzetelnie pracować i starać się współpracować ze sobą. Prymas dużo by mówił o umiejętnym połączeniu pracy z modlitwą i odpoczynkiem. Jako człowiek dialogu prymas zachęcałby nas: Starajcie się rozmawiać, dogadać się dla dobra ludzi, którym służycie, mając jako motyw miłość. Skoro „Czas to miłość”, więc żyjemy po to, aby kochać coraz bardziej każdego dnia. Okazujcie to przez szacunek dla przykazań Boga i godności człowieka. Nie uciekajcie z Kościoła, ale wszyscy razem przy pomocy łaski Bożej starajcie się budować królestwo Boże już tu na ziemi. Nie bójcie się myśleć z nadzieją o przyszłości, bo Bóg nigdy was nie zostawi.

Ks. dr Jerzy Jastrzębski Wykładowca WMSD w Warszawie, promotor myśli bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, autor książek i filmów o Prymasie Tysiąclecia.

Podziel się:

Oceń:

2023-11-07 09:28

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Zakończył się 29. Festiwal Muzyki Sakralnej

Michał Guzek

W niedzielę w Warszawie zakończył się 29. Festiwal Muzyki Sakralnej. W piątek w ramach festiwalu wręczono nagrodę przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego. Otrzymał ją wybitny Polski muzykolog ks. dr Joachim Waloszek.

Więcej ...

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47
Ludovic Duée

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

2024-05-02 20:32

Mat.prasowy

Dlaczego Maryja jest Królową Polski? Kto to w ogóle wymyślił? Co to właściwie oznacza dla współczesnych Polaków i czy faktycznie jest to sprawa wyłącznie religijna? Zapraszamy na trzeci odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski przybliża fascynujące początki królowania Maryi w naszej Ojczyźnie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Kościół

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady