Reklama

Niedziela Przemyska

Pielgrzymka Róż Żywego Różańca

Niedziela przemyska 39/2021, str. VI

Podczas pielgrzymki wierni trwają na modlitwie

Archiwum parafii Łańcut fara

Podczas pielgrzymki wierni trwają na modlitwie

W trudnym czasie zarazy, podejmując Pielgrzymkę Róż Żywego Różańca, zwracamy się do Matki Bożej Pocieszenia z jodłowieckiego wizerunku, żeby u Niej szukać nadziei.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasz Kościół na przestrzeni wieków potrafił przyrządzić lekarstwo na złą przygodę zarazy, która często nawiedzała lud. Nazwa lekarstwa brzmi: pocieszenie. Wspomniane lekarstwo na przestrzeni wieków podawane jest na różne sposoby, ale zawsze jest skuteczne, o czym przekonają nas obrazy, które w dniu pielgrzymki zobaczymy w katechezie. Lekarstwo pocieszenia musi pojawić się tam, gdzie panuje zaraza, gdyż posiada w sobie moc, która skutecznie wyhamowuje i unicestwia zarazę. Skuteczność pocieszenia wyraża się również w tym, że ludzie doświadczeni zarazą odnajdują w sobie siły, aby na nowo podjąć pielgrzymi trud. Niezwykłość pielgrzymiej drogi dla ludzi, którzy w ostatnim czasie zmagali się z zarazą, przeżyjemy w nabożeństwie przebłagalno-pokutnym Siedem Boleści Matki Bożej. Na koniec różańcowi pielgrzymi zostaną wtajemniczeni w przestrzeń Eucharystii.

Lekarstwo o tej nazwie związane jest ze św. Cyprianem, który był biskupem Kartaginy w latach 248 do 258, kiedy poniósł śmierć męczeńską. W czasie jego pontyfikatu w latach 252 do 254 trwała zaraza prawdopodobnie dżumy, która zbierała ogromne żniwo śmierci. Kartagiński biskup skierował do swoich diecezjan słowo pasterskie O śmiertelności, które w języku literackim określane jest jako słowo pocieszenia (łac. consolationes). Biskup współczuje wiernym, gdyż do większości domów zawitała śmierć. Mówiąc o śmiertelności, daje im lekarstwo w postaci słowa pocieszenia. Przekonuje, że zaraza, niczym niszcząca morska fala, poraniła ludzi, ale odkryła coś, co dotychczas było ukryte, zakamuflowane, skrzętnie strzeżone. Odkryła prawdziwe oblicze ludzkiej osobowości. Najogólniej mówiąc, ludzkość podzieliła się na dwie części. Ze znikającej, złowieszczej fali zarazy najpierw ukazał się ludzkim oczom człowiek niczym niewzruszona i twarda skała. Odznaczał się męstwem ducha, silną wiarą i pobożnością. W czasie zarazy nie pozwolił, aby lęk zapanował nad nim, zaś różnego rodzaju pokusy nie tylko go nie osłabiły, ale umocniły. Nie dopuścił również, aby fale zarazy wniosły do jego życia zamęt i gwałtowność wyrażającą się w agresji. Wszechobecna śmierć, która jej towarzyszyła, nie sparaliżowała go strachem. Zaraza odkryła również człowieka słabej wiary, który nie ma świadomości, co dzieje się wokół niego i w nim samym. Człowiek ten jest silnie związany ze sprawami „tego świata”, dlatego łatwo wpada w różnego rodzaju nałogi i zniewolenia. Jest to człowiek zniewieściały, chwiejny w swoich przekonaniach, ospały. Charakteryzuje się brakiem sił duchowych, psychicznych i fizycznych, dlatego błąka się po bezdrożach, gdyż zatracił cel i sens życia. Świadomie odłączył się również od mocy Boga, która daje zwycięstwo w walce ze słabościami. Pasterz Kościoła w Kartaginie staje wobec naznaczonych piętnem podziału wiernych i kieruje do nich słowo pocieszenia jako lekarstwo. Trzyma w ręku laskę pasterską, biskupi pastorał, który jest obrazem krzyża, na którym Chrystus dokonał odkupienia człowieka. Do wszystkich ma jedno orędzie: nasza pielgrzymka się jeszcze nie skończyła, może tylko zatrzymała się na chwilę, ale trzeba na nowo podjąć wędrówkę do portu zbawienia. Silni niech wyciągną swoją rękę do słabych, aby pomóc im się podnieść, zaś słabi niech nie odrzucają oferowanej im pomocy. Święty Cyprian nie składa tanich obietnic, wręcz przeciwnie, mówi, że droga jest trudna i pełna niebezpieczeństw. Przekonuje jednak, że trzeba ją podjąć, gdyż człowiek na tej ziemi jest pielgrzymem, a cel ludzkiej pielgrzymki, czyli niebo i przebywanie z Bogiem na wieki, warty jest wszelkich trudów. Słowo pocieszenia zalecone przez św. Cypriana jako lekarstwo na czas po zarazie mówi wprost, że podjęcie pielgrzymiej drogi, ze wszystkimi jej konsekwencjami, jest czasem oczyszczenia naszej osobowości z trucizny grzechu i złych skłonności. Całe to świństwo nabyte w czasie próby naszej wiary, jakim była zaraza, „wypocimy” z siebie, podejmując trud pielgrzymowania do portu wieczności. Na koniec przekonuje nas pasterz Kościoła w Kartaginie, że nasza prawdziwa ojczyzna jest w niebie, dlatego z pośpiechem powinniśmy ku niej zdążać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

0 0
2021-09-22 07:48

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Radosny Kościół

Agnieszka Marek

Jesteście pieśnią pochwalną na cześć Pana, gdy wasze życie jest piękne i dobre – powiedział abp Stanisław Budzik do dzieci i młodzieży.

Więcej ...

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Więcej ...

Bp Przybylski: Eucharystia jest do naśladowania

2024-03-28 21:16

Maciej Orman/Niedziela

– Eucharystia nie jest tylko do konsekracji, pięknego sprawowania obrzędów i adoracji. Eucharystia jest do naśladowania – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, której w Wielki Czwartek przewodniczył w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Wiara

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...