Reklama

Niedziela Sandomierska

#WakacjezNiedzielą (cz. 1)

Dworek w całej okazałości

Agnieszka Łatka

Dworek w całej okazałości

Zeszłoroczne podróże po nieznanych zakątkach naszej diecezji pozwoliły nam poznać wiele ciekawych miejsc i historii wpisanych w nasze środowisko. Przy okazji poszukiwań odkryliśmy, że jest jeszcze wiele miejsc, do których można łatwo dotrzeć, poświęcając niewiele czasu na podróż.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku postaramy się kontynuować naszą podróż do znanych tylko lokalnie dworów, pałaców czy też pozostałości po zamkach. Tym bardziej, że podróżowanie po świecie jest utrudnione, a my możemy w tańszy sposób zagospodarować czas wakacyjnego odpoczynku.

Dwór Horodyńskich

Tegoroczną wędrówkę rozpoczniemy od miejscowości Zbydniów, w której znajduje się dwór rodziny Horodyńskich. Patrząc na mapę naszej diecezji, możemy z łatwością dostrzec, że obiekt naszego zainteresowania znajduje się niemal w połowie drogi z Sandomierza do Stalowej Woli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uwagę zwraca – za bramą wjazdową – pełen cienia park, przez który zmierza się do bardzo ładnego budynku. Z różnych relacji możemy dowiedzieć się, że przed laty było to bardzo dobrze rozwinięte gospodarstwo rolne, które posiadało własny tartak, gorzelnię, młyn i stadninę koni.

Przekazy historyczne mówią nam, że ziemie zbydniowskie do pierwszego rozbioru polski należały do tzw. królewszczyzny. Pierwotnie w miejscu tym stał drewniany dwór, który należał do dzierżawcy, którym był Tomasz Czermiński. Jednak obiekt ten został spalony podczas potopu szwedzkiego w 1656 r. Na jego miejscu w latach 1658-59 powstał nowy drewniany dwór, który przetrwał do początków XIX wieku.

Reklama

Jego miejsce zajęła nowa rezydencja z czterokolumnowym portykiem od frontu, wzniesiona na planie prostokąta, z dobudówką jednoprzestrzenną od południa oraz trójpomieszczeniową od północy ukończona w 1806 r. dla rodziny Dębińskich. Splot różnych sytuacji sprawił, że przeszła ona na własność rodu Horodyńskich, którzy władali tym majątkiem aż do 1944 r.

Po II wojnie światowej majątek ten, tak jak i inne tego rodzaju własności za czasów Polski Ludowej, przeszedł na własność Skarbu Państwa. W okresie tym w jego murach funkcjonowała najpierw szkoła, następnie Ośrodek Zdrowia i Urząd Pocztowy. Na przestrzeni lat 1970-84 dwór nie był użytkowany.

W 1984 r. spadkobiercy Horodyńskich sprzedali go osobie prywatnej, która zainwestowała w przejęty majątek. Z dostępnych źródeł dowiadujemy się, że budynek jest wyremontowany wraz z obiektami, które mu towarzyszą, tj.: oranżerią, kuchnią letnią, gorzelnią i czworakiem.

Oranżeria i park

Warto zaznaczyć, że wspomniana oranżeria od 1906 r. pełniła funkcję religijną, będąc przez wiele lat kościołem dla mieszkańców wsi Zbydniów. Budowla ta jest podzielona na segmentowe arkady, wsparta na półkolumnach, ozdobiona szerokim arkadowym fryzem. Obecnie po remoncie przyciąga wzrok swoją oryginalnością.

We wspomnianym na początku parku można zaś podziwiać 27 czarnych orzechów oraz 2 blisko 30-metrowe jesiony rosnące w sąsiedztwie dworskiej kaplicy. Drzewostan ubogacają dęby, buk, dwie sosny wejmutki oraz rzadko spotykana topola biała. Przy alei znajduje się także zabytkowa figura Matki Bożej.

Kapliczka i wesele

Reklama

Miejscowość Zbydniów posiada oryginalną kapliczkę przy głównej drodze po lewej stronie, jadąc w kierunku Sandomierza. Chociaż powstała w 2002 r. z inicjatywy właściciela zespołu dworsko-parkowego Horodyńskich, to o jej wartości świadczy fakt, że została wykonana z pnia jednego z dwu dębów, pomników przyrody i świadków historii obejmujących 5 wieków tętniącego życiem serca Puszczy Sandomierskiej. Stare opowieści mówią, że pod tymi dębami mieli odpoczywać królowie Władysław Jagieło i Jan III Sobieski podczas polowań.

Przemierzając park, napotykamy na mogiłę przypominającą o wstrząsającym wydarzeniu, które miało miejsce w nocy 24 czerwca 1943 r. To wtedy podczas weselnego przyjęcia Teresy Wańkowiczówny z Iwonem Mierzejewskim Niemcy rozstrzelali gości i domowników przebywających we dworze. Podczas tego zajścia zostało zabitych 19 osób, a tylko dwóm członkom rodziny udało się ukryć przed zbrodniarzami. Byli to Zbigniew (Inio) i Andrzej Horodyńscy. Po tym wydarzeniu dwór został zajęty przez Niemca o nazwisku Fuldner, który obrabował majątek z najcenniejszych rzeczy.

Dwór w Kotowej Woli

Kończąc pobyt w Zbydniowie, warto udać się do leżącej nieopodal miejscowości Kotowa Wola, w której mieści się Dwór Kraińskich. Pomysłodawcą budowy tego obiektu był podkomorzy Kajetan Kraiński. Budynek został ukończony w 1774 r. i posiadał czternaście pokoi o różnej wielkości i przeznaczeniu. Kolejnym rządcą był Franciszek Popiel, który przejął budynek w 1872 r., a następnie przeszedł on w ręce Rachela Kanarka, który w 1906 r. sprzedał dwór rodzinie Horodyńskich.

W dworze w tym zamieszkał młodszy brat Zbigniewa Horodyńskiego Jan Konstanty Witalis Horodyński, który dał się poznać jako „lekkoduch” marnotrawiący pieniądze. W różnych źródłach historycznych można wyczytać, że żył i bawił się na koszt matki, która zarządzała majątkiem Horodyńskich po śmierci męża. Wspomniany styl życia sprawił, że Jan został wydziedziczony z majątku z zastrzeżeniem, że jedynie może pozostać przy rodzinie. W roku 1944 majątek znacjonalizowano, a Jan wyemigrował do Francji, gdzie zmarł.

Po II wojnie światowej umieszczono tutaj Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża, w którym zamieszkali ubodzy i bezdomni. W latach 50. znalazła tutaj swoje miejsce szkoła, następnie przedszkole, jak też zamieszkali tutaj nauczyciele. Od lat 70. dwór zaczął popadać w ruinę. W latach 90. XX wieku obiekt ten wrócił do rodziny Horodyńskich, a następnie został przekazany w posiadanie Gminy Zaleszany.

Podziel się:

Oceń:

2021-07-07 11:38

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Efekt Fidela

Uliczka w Hawanie na starym mieście

Wikipedia

Uliczka w Hawanie na starym mieście

Czy śmierć Fidela Castro będzie punktem zwrotnym w historii współczesnej Kuby? Prawdopodobnie tak, ale nie od razu. Tym bardziej że możliwe są różne scenariusze rozwoju sytuacji na wyspie „jak wulkan gorącej”

Więcej ...

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Św. Jan Henryk Newman zostanie ogłoszony Doktorem Kościoła

2025-09-28 12:14
św. John Henry Newman, przyszły doktor Kościoła

Vatican Media

św. John Henry Newman, przyszły doktor Kościoła

1 listopada Leon XIV nada św. Janowi Henrykowi Newmanowi tytuł Doktora Kościoła. Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”, jaką odmówił po Mszy św. dla uczestników Jubileuszu Katechetów na Placu św. Piotra w Watykanie. Ojciec Święty wyjaśnił, że Newman „w decydujący sposób przyczynił się do odnowy teologii i do zrozumienia doktryny chrześcijańskiej w jej rozwoju”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

NASZA INFORMACJA: Leon XIV został zaproszony na Jasną...

Kościół

NASZA INFORMACJA: Leon XIV został zaproszony na Jasną...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

Wiara

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Leon XIV

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką