Reklama

Niedziela Małopolska

Organy pod znakiem Ducha Świętego

Organista Mikołaj Kowalcze

Norbert Polak

Organista Mikołaj Kowalcze

Budziliśmy organy, aby śpiewały na cześć Najświętszej Maryi Panny i wszystkich świętych. I by ich dźwięk pobudzał naszą modlitwę – powiedział abp Marek Jędraszewski o organach, które niedawno znalazły swoje miejsce w kościele Zesłania Ducha Świętego w Krakowie-Ruczaju.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego ten instrument jest tak wyjątkowy? W kwietniu odbył się obrzęd poświęcenia organów. Wcześniej, w marcu Archidiecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej przyjęła dzieło firmy Zdzisława Mollina, gdzie nad własnym brzmieniem instrumentu pracował organmistrz--intonator Maciej Sztuba.

Unosi duszę

Zapytaliśmy osoby związane z tym projektem, co wnosi on do życia Kościoła i wspólnoty parafialnej. Jeden z organistów świątyni, Mikołaj Kowalcze wyjaśnia, jak muzyka wpływa na przeżywanie liturgii. – Muzyka organowa bierze udział w oddawaniu chwały Bogu, ale także pełni funkcję uświęcającą człowieka. Tworzy ona pewien klimat, nastrój, akompaniament organowy podtrzymuje śpiew, ułatwia udział w czynnościach liturgicznych i przyczynia się do głębszego zjednoczenia wiernych. Często słyszę od parafian, że dzięki muzyce kościelnej wierni doznają nawrócenia z religijnej obojętności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proboszcz parafii ks. prał. Kazimierz Wyrwa zwraca uwagę na głęboką potrzebę doskonalszego udziału w liturgii, również poprzez muzykę: – Organów nie kupuje się jako mebel, który wstawia się do kościoła, tylko projektuje i później stroi do warunków, jakie stwarza świątynia, do jej akustyki. Muzyka organowa musi być w jakimś sensie pochodną ducha, zarówno tego, który tymi organami się posługuje, jak i wspólnoty, której służy.

Z kolei p. Mikołaj zaznacza, że solową muzykę organową, często się pomija lub uważa za niepotrzebną: – Odpowiednia muzyka organowa posiada również wymiar transcendentalny, czyli bez treści słownej zwraca naszą uwagę na rzeczy święte. Ośmielę się porównać ją do sakramentaliów, które są zanurzone w sakramentach i przypominają nam o nich, i kierują nasze myśli na rzeczy istotne.

Pojawiają się jednak pomysły, by taki instrument zastępować rozwiązaniami elektronicznymi. Ksiądz Kazimierz Wyrwa przekonuje, że nagrywanie i odtwarzanie, choćby doskonale zrealizowane, może wprowadzać pewną sztuczność. Stwierdza: – Organy mają żyć duchem danej wspólnoty. Klasa organów piszczałkowych jest ciągle nieporównywalna w stosunku do elektronicznych.

Reklama

Misterność wykonania

Przypatrzmy się konstrukcji organów, którą objaśnia ks. Grzegorz Lenart, przewodniczący Archidiecezjalnej Komisji Muzyki Kościelnej. – Instrument posiada 28 rejestrów rozmieszczonych na 3 sekcjach brzmieniowych. Może się wydawać, że to niewielka dyspozycja organów jak na tak duży kościół. Okazuje się jednak, że w organmistrzostwie nie tyle liczy się liczba głosów, ile jakość ich brzmienia i intonacja. Dyspozycja instrumentu autorstwa dr. Filipa Presseisena łączy cechy niemieckiego romantyzmu z niektórymi rozwiązaniami proweniencji francuskiej. Jest to zasługa budowniczego, firmy Zdzisława Mollina, ale przede wszystkim intonatora – Macieja Sztuby, któremu zawdzięczamy tak wspaniałe brzmienie instrumentu.

Pan Mikołaj tłumaczy misterność takiej budowy: – Wbrew pozorom, wybudowanie organów piszczałkowych jest logistycznie trudnym przedsięwzięciem. Aby organy dobrze brzmiały w danej akustyce, należy uwzględnić różne fizyczne aspekty, jak np. rozstawienie szaf organowych, w których umieszczone są niewidoczne dla wiernych piszczałki oraz skomplikowane mechanizmy umożliwiające wydobycie dźwięku. W instrumencie umieszczono również zecer, który jest jakby komputerem umożliwiającym zapisywanie gotowych zestawów brzmieniowych, aby organista mógł wywoływać wcześniej zapisane kombinacje bez konieczności włączania poszczególnych zestawów głosów.

Powstaje jednak pytanie: Czy środki włożone w budowę organów są uzasadnione, skoro stanowią poważne koszty dla parafii? W odpowiedzi organista Mikołaj stwierdza: – Trudno wyobrazić sobie, aby kapłan podczas sprawowania Najświętszej Ofiary zamiast godnego naczynia, którym zazwyczaj jest kielich mszalny, nierzadko misternie zdobiony, używał takiego zwykłego. Nie jest to przejawem pychy, marnotrawstwa, jest to jedynie jeden z elementów, który stanowi o naszym podejściu i szacunku. Tak samo należy zadbać, aby muzyka podczas liturgii była na jak najwyższym poziomie i przede wszystkim naśladowała śpiew anielski. Jest to wyraz naszej troski i dbania o jakość śpiewu i muzyki podczas sprawowanych Eucharystii i nabożeństw, ponieważ muzyka współtworzy obrzędy święte.

Reklama

Bóg przemawia przez dźwięki

Zapytamy więc: Czy organy mogą przyciągnąć wiernych do Kościoła i pomóc im w przybliżaniu się do Boga? – W dobie postępującej sekularyzacji tym bardziej należy inwestować w instrumenty organowe – przekonuje ks. Lenart i podkreśla: – Piękno muzyki organowej może stać się znakomitym narzędziem ewangelizacji i zatrzymać ludzi w kościołach. Do tego potrzeba oczywiście wykształconych organistów, którzy będą potrafili wykorzystać potencjał organów. Proszę zauważyć, że dzisiaj w Europie kościoły są pełne nie podczas nabożeństw, ale w czasie koncertów muzyki sakralnej. Istnieje ogromna szansa, że człowiek, przychodząc do świątyni na koncert, zatęskni za Bogiem obecnym choćby w sakramentach i zechce spotkać się z Nim podczas liturgii.

Z kolei p. Kowalcze wskazuje także na wyrażaną w dokumentach Kościoła troskę, by Ofiara Chrystusa była celebrowana w jak najgodniejszy sposób. – Instrukcja Musicam sacram podaje: „W Kościele łacińskim należy mieć w wielkim poszanowaniu organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie ceremoniom kościelnym dodaje majestatu, a umysły wiernych porywa do Boga i spraw niebieskich”.

Zrealizowaną inwestycję podsumowuje proboszcz wspólnoty: – Wszelkie dzieła, które się realizuje w parafii, integrują ją. To nawet nie jest działalność fundacji, ale takie najzwyklejsze ofiary. Wielu ludziom, zwłaszcza ofiarodawcom, brzmienie organów mówi, że one grają i towarzyszą w modlitwie dzięki ich zaangażowaniu i ofiarności.

Podziel się:

Oceń:

2021-05-18 10:57

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jak dobrze jest grać naszemu Bogu (Ps 147,1)

Wojciech Dulski

Uroczystość odpustowa w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Głogowie Małopolskim połączona była z poświęceniem odnowionych organów i nowych obrazów.

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Dzieci z Gazy pozdrawiają papieża: „Dziękujemy, że zawsze jesteś z nami”

2024-05-24 18:35

PAP/Alessandro Di Meo

„Papieżu Franciszku, dziękujemy, że zawsze jesteś z nami” - mówią dzieci z parafii Świętej Rodziny w Gazie w nagraniu wideo w przeddzień pierwszego Światowego Dnia Dzieci, którego obchody rozpoczynają się jutro na Stadionie Olimpijskim w Rzymie. Ich kulminacją będzie niedzielna Msza św. na placu św. Piotra.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Wiara

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Wiara

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Zmarł biskup senior Janusz Zimniak

Kościół

Zmarł biskup senior Janusz Zimniak

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania