Reklama

Niedziela Świdnicka

Miłość nieprzyjaciół

W miejscu narodzin Syna Bożego znajduje się
srebrna czternastoramienna gwiazda

Ks. Piotr Nowosielski

W miejscu narodzin Syna Bożego znajduje się srebrna czternastoramienna gwiazda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują” – takie jest wyraźne zalecenie Jezusa. Tymczasem dobrze wiemy, że na okazaną nam wrogość reagujemy uczuciami dość dalekimi od miłości. Im bardziej ktoś nas dotknie i zrani, tym większą mamy ochotę, aby się zrewanżować. Odwet, w myśl zasady: „oko za oko, ząb za ząb”, może się wydać sprawiedliwy. I dlatego bez większego namysłu odpłacamy „pięknym za nadobne”. Często oddanie komuś z nawiązką sprawia nam pewną satysfakcję. Nasz Nauczyciel, ukazując niewłaściwość naszego reagowania na zło, stawia nam przed oczy dobroć Ojca niebieskiego i zachęca nas do stawania się doskonałymi, jak doskonały jest Ojciec nasz niebieski. Znakiem nieograniczonej życzliwości Boga względem wszystkich ludzi jest słońce, które świeci wszystkim bez różnicy. Jednak słońce naszej miłości zachodzi chmurami dość szybko w zderzeniu z czyimś atakiem na nas. Jezus przestrzega nas, byśmy nie szli bezmyślnie za pierwszym odruchem zranionego serca, ukazując negatywne skutki nieprzejednania z naszej strony. Ostatecznie Chrystus umarł za nas jako za grzeszników, gdyśmy byli nieprzyjaciółmi Boga. Pan nalega, byśmy nie przyzwalali w naszym sercu na niechęć wobec osoby krzywdziciela. W świat pierwszych emocji powinny czym prędzej wkroczyć nasz rozum i światło wiary. W przeciwnym razie niechęć będzie rosła i po jakimś czasie, objawi się jako ślepa nienawiść, żądająca odwetu i zemsty. Jesteśmy wezwani do wolności najwyższego rzędu: mamy zło dobrem zwyciężać! Pan Bóg kazał wybaczać, ale jak tu wybaczyć, co więcej, jak kochać?

Po pierwsze, trzeba nam gorąco prosić Boga, by On sam wlewał w nasze serca swoją Boską Miłość. Można powiedzieć, że wszystkie prośby z „Ojcze nasz” (z uwagą wypowiadane) otwierają nas na ład Bożej Miłości. Jeśli proszenie o Boską Miłość należy uznać za coś fundamentalnego, to jedną z najważniejszych rzeczy jest regularne przypominanie sobie o miłości Boga względem nas, wpatrywanie się w Jezusa Ukrzyżowanego. Po trzecie: Miłości trzeba się uczyć i jeszcze raz uczyć; ten proces nie ma końca! Nienawiść nie potrzebuje instrukcji; wystarczy ją tylko sprowokować. Czymś niezastąpionym w uczeniu się miłości jest naginanie prymitywnych odruchów starego człowieka do prawa Boskiej Miłości. Trzeba wciąż na nowo odwoływać się do wielu świateł rozumu i wiary, by „naturę poddać łasce” (H. de Lubac). By nie poddać się żywiołom skażonej natury, kard. Wyszyński mówił: „Ciągle was pouczam, że ten zwycięża – choćby był powalony i zdeptany – kto miłuje, a nie ten, który w nienawiści depce. Ten ostatni przegrał! A zwyciężył już dziś – choćby leżał na ziemi podeptany – kto miłuje i przebacza, kto jak Chrystus oddaje serce swoje, a nawet życie za nieprzyjaciół swoich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Do czynienia rzeczy trudnych potrzebujemy motywacji. Przebaczanie i miłowanie nieprzyjaciół jest rzeczą trudną i nie dzieje się ot tak sobie. Gdy mówię komuś: przebaczam ci, to chcę mu powiedzieć, że patrzę na niego nie poprzez doznane zło, ale przez pryzmat dobra, które Bóg złożył w każdym człowieku. Uświadamiam sobie, że ten „ktoś” (krzywdziciel, wróg) jest w oczach Bożych kimś niezmiernie drogim, cennym i godnym szacunku. Każdy człowiek, będąc stworzonym na Boży obraz i podobieństwo, jest arcydziełem Boskiej Miłości i Mądrości i nigdy nie przestaje nim być w swej osobowej głębi! To prawda, że czyjeś wrogie akty potrafią bardzo ciążyć, ale ich waga w porównaniu z „wagą” osobowej godności krzywdziciela jest czymś nieskończenie mniejszym. Bardziej niż złość krzywdziciela waży nieskończona Miłość Boga „zainwestowana” w każdą ludzką osobę, w tę konkretną osobę! Czasem wystarczy pomyśleć, czy mnie nie przytrafiały się podobne naganne zachowania? Może nie wszystkie, ale niektóre na pewno tak.

Reklama

Każdy człowiek jest wewnętrznie rozdarty. Z jednej strony nosimy w sobie wielkie pragnienia, które kierują ku dobru, ale przecież także każdy człowiek obciążony jest skażeniem pochodzącym z grzechu pierworodnego. Na każdego oddziałuje tyle złych przykładów. Każdy spotyka się z tyloma prowokacjami, zachęcającymi do czynienia zła. Czy zatem należy tak bardzo dziwić się temu, że ktoś okazał się zaborczym egoistą, że odniósł się do mnie nietaktownie? Że odegrał się na mnie za swoje niepowodzenia?

Chrześcijańskie przebaczenie nie jest równoznaczne z zapomnieniem o złu ani też – co byłoby jeszcze gorsze – z zaprzeczeniem zła. Bóg nie przebacza zła, ale przebacza człowiekowi i uczy nas odróżniać sam zły czyn, od człowieka, który ten czyn popełnił, a któremu Bóg daje szansę przemiany. Podczas gdy człowiek skłonny jest utożsamiać grzesznika z grzechem, zamykając przed nim wszelką drogę wyjścia, Ojciec niebieski zesłał na świat swego Syna, aby otworzyć wszystkim drogę zbawienia. Po raz kolejny w życiu będziemy obchodzić pamiątkę Jego przyjścia na świat. On przychodzi, aby nas wyzwolić od naszych win. Będziemy gotowi odpuścić winy innym tylko wówczas, gdy uświadomimy sobie, jak wielka wina została odpuszczona nam samym.

Podziel się:

Oceń:

2018-12-18 11:05

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

„Nie kradnij”, czyli... co tak naprawdę oznacza siódme przykazanie?

Adobe Stock

„Przykazanie siódme w świecie zglobalizowanym, zjednoczonym poprzez wymianę informacji nie może być zawężone wyłącznie do naszych prywatnych kieszeni” – zauważył 18 października br. podczas kolejnej „dekalogowej” katechezy w hałcnowskiej bazylice ks. Grzegorz Piątek SCJ. Ten sercanin, koordynator duszpasterstwa, przedsiębiorców i pracodawców „Talent” zachęcił do spojrzenia na przykazanie „Nie kradnij” z różnych perspektyw, w kontekście współczesnych problemów świata – w wymiarze społecznym, politycznym i gospodarczym.

Więcej ...

Siedlce: Pogrzeb dzieci utraconych

2024-04-26 18:01

Magdalena Pijewska

- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.

Więcej ...

Prezydencka Rada: alienacja rodzicielska powoduje wzrost samobójstw dzieci i młodzieży

2024-04-26 17:30

Adobe.Stock

Prezydencka Rada ds. Rodziny Edukacji i Wychowania zaapelowała o zmianę przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczących orzeczenia o winie jednego z rodziców. Wpływają one na skalę zjawiska alienacji rodzicielskiej i przyczyniają się do wzrostu samobójstw wśród dzieci i młodzieży - dodała Rada.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Kościół

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Wiara

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego