Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie – Miejsca – Wydarzenia: 2001 i 2010

Wielka woda i jeszcze większa solidarność

Niedziela lubelska 29/2018, str. VI

Odnowiony kościół w Wilkowie

Ks. Mieczysław Puzewicz

Odnowiony kościół w Wilkowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ilekroć mieszkańcy Wilkowa, Piotrawina czy Józefowa słyszą o nadchodzących ulewach, spoglądają w kierunku Wisły. Po każdej powodzi zapewniano ich, że są bezpieczni. I za każdym razem woda niosła zniszczenia.

Na powodzi ożyli młodzi

Pierwsza powódź w tym stuleciu przyszła w nocy ostatniego dnia lipca 2001 r. Wały pękły między Kamieniem a Piotrawinem, najbardziej ucierpiały wsie z tej parafii, Kępa Gostecka i Solecka, podtopione zostały także gospodarstwa w parafiach Rybitwy i Zagłoba. Żywioł zniszczył dorobek ponad 200 rodzin, niektórym odebrał domy, budynki i pola uprawne. W takich sytuacjach ludzie potrzebują natychmiast pomocy, ale jeszcze bardziej obecności innych, którzy wysłuchają i zrozumieją. Już następnego dnia do powodzian dotarli wolontariusze z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, którzy akurat w pobliżu przebywali na rekolekcjach. Rano słuchali nauk o miłości bliźniego, a potem wprowadzali je w czyn. Na początek wolontariusze sortowali dary dla powodzian na plebanii w Piotrawinie. Najgorsze były pierwsze kroki na zalanych terenach. Roje komarów, wylęgających się masowo w sprzyjającej aurze (wilgoć i gorąco), fetor wody stojącej w sadach, na polach, podwórkach, w stodołach i oborach, smród utopionych i rozkładających się zwierząt. Domy, w których jeszcze stoi woda albo dopiero co zeszła. Mieszkańcy, którzy patrzą na utracony dobytek, bezradni, bez pomysłu od czego zacząć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po kilku dniach republika wolontariuszy liczyła już więcej niż 150 osób, przyjeżdżali z całej Polski, później okaże się, że dwoje z nich połączy sakrament małżeństwa. A jeden, wówczas gimnazjalista, Kordian Broniarczyk, zostanie księdzem (dziś duszpasterzuje na lubelskiej Politechnice). Ekipą umacniającą wały, złożoną głównie z chłopaków, dowodził ks. Mirek Ładniak, kapelan strażaków. Z Warszawy dotarła grupa ochotników zwerbowanych przez misyjną Fundację Ralfa Follereau.

Lubelska Caritas dostarczała gumowce, środki ochrony przed komarami, wodę – paradoksalnie podczas powodzi woda pitna to najbardziej poszukiwany towar – żywność, ubrania i pościel, potem ufundowała także opał na zimę.

Reklama

Ówczesny proboszcz w Piotrawinie, ks. Waldemar Stawinoga, przemierzał zalaną część parafii terenowym samochodem, a parafianki komentowały: – Jak nasz proboszcz ładnie płynie... Do odciętej od świata kaplicy w Kępie Gosteckiej dopłynął także abp Józef Życiński. W niedzielę 4 sierpnia pokrzepiał powodzian: – Nie poddawajcie się zniechęceniu. Bóg o was nie zapomniał. To jest droga krzyżowa, która prowadzi ludzi wiary. Obecność i pomoc wolontariuszy jest znakiem niewidzialnej solidarności Boga. Metropolita lubelski był pierwszym ofiarodawcą na powstający fundusz solidarności, przekazał ze swojego zagranicznego honorarium tysiąc marek (czasy sprzed euro!). Fundusz, pierwotnie powstały przy lubelskim KSM, objął wtedy wsparciem 40 uczniów i studentów z rodzin najbardziej dotkniętych nieszczęściem i jednocześnie skrajnie ubogich. Ta inicjatywa za kilka lat zyskała miano „Fundusz dla 1000” i wspomagała uboższą młodzież z całej diecezji, a od 2010 r. przede wszystkim rodziny kolejnych powodzian, głównie z parafii w Wilkowie. Ponad 1100 młodych ludzi otrzymało stypendia umożliwiające naukę i studia. W 2012 r., już po śmierci abp. Życińskiego, zmienił nazwę na Fundusz Stypendialny Świadkowie Bożego Piękna, czerpiąc nazwę z listu hierarchy do młodzieży z diecezji lubelskiej. Do dzisiaj wspiera uboższą i zdolną młodzież. Metropolita widząc zaangażowanie młodzieży, komentował: „W czasie powodzi ożyli młodzi”.

Dramat całej parafii

Druga powódź, groźniejsza od poprzedniej, przyszła w maju 2010 r., ponad 15-metrowe fale zalały tym razem całą parafię w Wilkowie, łącznie z jej kościołem i kaplicami w Polanówce i Machowie. Rolę tymczasowych świątyń odgrywały przez kilka tygodni szkoły w Dobrem i Rogowie. Wielka woda dosięgła także parafian w Prawnie i Zagłobie, łącznie 55 miejscowości. Ewakuowano ponad 4 tys. ludzi, niektórzy salwowali się ucieczką na dachy domów i stodół, czekając tam na motorówki ze strażakami. Prawie 3,5 tys. gospodarstw zostało zatopionych całkowicie lub w znacznym stopniu; woda wypełniła szkoły, sklepy, urzędy i domy, nawet te piętrowe. Wiele rodzin utraciło na lata źródło dochodów dla siebie i swoich dzieci. Bogate w urodzajne sady lubelskie Powiśle zamieniło się w jedno wielkie bagno.

Reklama

Powódź stulecia – jak na razie – wyzwoliła także niezwykłą solidarność. Z pomocą rzeczową ruszył cały region, potem Polska i nawet zagranica. Pomagali strażacy, harcerze, żołnierze, nawet więźniowie. W Chodliku, oddalonym o 10 km od Wilkowa, swoją bazę otworzyli wolontariusze, początkowo ci z KSM-u, już zaprawieni do walki ze skutkami żywiołu. Akcja informacyjna w mediach społecznościowych sprowadziła na Powiśle ponad 900 osób z Polski i 7 innych krajów. Bodaj najbardziej oryginalnym wolontariuszem był polonus z Kanady, który przerwał urlop, aby solidarnie pomagać powodzianom.

Od początku akcją pomocy dyrygowali księża z parafii dotkniętych tragedią. Nieocenionym źródłem informacji dla strażaków zwożących łodziami odciętych od świata ludzi był ks. Jan Mazur, emerytowany wieloletni proboszcz z Wilkowa. Do wolontariuszy dołączyli alumni seminarium z Lublina i Zamościa. Z Warszawy i okolic przybyli kapucyni i kapucynki, a z nimi 13 bezdomnych, podopiecznych zakonników. Maleńka kaplica w Chodliku nigdy dotąd nie widziała tysięcy wiernych na Mszach św. Prowadzona przez zmartwychwstańców warszawska parafia św. Kazimierza jako pierwsza spoza diecezji lubelskiej pośpieszyła z pomocą do Wilkowa, za nią parafia św. Wincentego a Paulo ze stołecznego Targówka. Regularnie odwiedzali powodzian lubelscy hierarchowie z abp. Józefem Życińskim na czele. Już od września 2010 r. diecezjalny Fundusz Stypendialny „Szansa dla 1000” wziął pod swoje skrzydła kilkaset dzieci i młodzieży. Centrum Duszpasterstwa Młodzieży w Lublinie wymyśliło aplikację internetową, dzięki której kojarzone były rodziny oczekujące pomocy z chętnymi do wsparcia. Caritas zabrała na wakacyjne obozy większość poszkodowanych dzieci i młodzieży.

Reklama

Pierwszym obiektem, który zaczęto odnawiać, był oczywiście parafialny kościół. Po odejściu wody prace renowacyjne ruszyły już w czerwcu, a na początku lipca wznowiono odprawianie Mszy św. Koszty odnowy budynku kościoła przekroczyły 4 mln zł, renowacji zostały poddane ołtarze, ambona, naczynia liturgiczne i relikwiarz św. Floriana. Te prace prowadził już ks. Zbigniew Szumiło, obecny proboszcz. Z inicjatywy ks. Tadeusza Pajurka, ówczesnego ekonoma diecezji, zrodził się pomysł gruntownej odnowy dawnej dworskiej kaplicy w Polanówce z XVIII wieku, która odzyskała swój blask w 2013 r.

Misją Kościoła jest prowadzenie wiernych do zbawienia, na drodze niezastąpione są dzieła miłosierdzia, które potwierdzają prawdziwość głoszonych słów. Na Powiślu Kościół lubelski lekcję miłosierdzia odrobił znakomicie.

Podziel się:

Oceń:

2018-07-17 13:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Młodzież z Łaszczówki Bogiem silna

Silni Bogiem od młodości

Ewa Monastyrska

Silni Bogiem od młodości

Katolickie Radio Zamość gościło w ramach tzw. Niedzieli Radiowej w parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Łaszczówce.

Więcej ...

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

2024-05-05 21:33

Mat.prasowy

Co nam mówi o Maryi Jan pod krzyżem Jezusa? Czy muszę się martwić, jeśli jestem w czymś najsłabszy? I czego uczy mnie Maryja, jeśli chodzi o towarzyszenie bliskim w ważnych momentach? Zapraszamy na szósty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że warto być z Nią, gdy się jest z innymi.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Wytrwajcie w miłości mojej!

Wiara

Wytrwajcie w miłości mojej!

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...