Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Świadectwo za drutami

W uroczystościach uczestniczyła m.in. premier Beata
Szydło

MR

W uroczystościach uczestniczyła m.in. premier Beata Szydło

Około 2 tys. wiernych zgromadziła 14 sierpnia plenerowa Msza św. na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau, odprawiona w 75. rocznicę męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego. Liturgii przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tego dnia przy eucharystycznym ołtarzu stanęli m.in.: metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski, arcybiskup Bambergu Ludwig Schick, biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel oraz biskup senior Kazimierz Górny z Rzeszowa i biskup senior Tadeusz Rakoczy.

Witając uczestników liturgii bp Roman Pindel podziękował im za przybycie i za upamiętnienie osoby św. Maksymiliana Kolbego. Zaznaczył jednocześnie, że za sprawą modlitwy w miejscu śmierci głodowej franciszkanina „dziękujemy Bogu za życie i męczeńską śmierć św. Maksymiliana, wiernego naśladowcy ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa”. Bp Roman Pindel nawiązując do pobytu papieża Franciszka w tym miejscu zaznaczył, że „zamiast słów, przemówień, Ojciec Święty wybrał milczenie, zamiast działania – modlitwę, która jest bardziej wymowna. Niech ta postawa papieża Franciszka – milczenia i modlitwy, a także naszego dziękczynienia za 75 lat owocowania śmierci Maksymiliana, jednoczy nas przy ołtarzu – powiedział bp Roman Pindel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kazaniu o. Jarosław Zachariasz OFMConv zaznaczył, że „w imperium Hitlera walka toczyła się nie o prawo wyznawania takiej czy innej religii, poza żydowską, która ideologicznie została skazana na zagładę, ani nie o taki lub inny dogmat wiary. Naziści myśleli o oczyszczeniu świata z ludzi, których według własnych kryteriów uznali za złych, których według ich zamysłu należało wyeliminować”. I dodał, że odważna postawa św. Maksymiliana Kolbego spowodowała, że stał się on patronem trudnych czasów i symbolem duchowego bohaterstwa, bo swoją męczeńską śmiercią odkurzył prawdę o niewypowiedzianej wartości pojedynczego ludzkiego istnienia. – Miłosierna miłość sprawiła, że zwiastunem zbawienia stał się dla człowieka drugi człowiek, który ofiarował mu siebie ze względu na to, co wcześniej ofiarował mu Bóg – powiedział o. Jarosław Zachariasz.

Reklama

Podczas modlitwy wiernych, męczeńska postawa św. Maksymiliana Kolbego stała się pretekstem do wspominania podobnej historii, dotyczącej posługi bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego i bł. o. Michała Tomaszka w peruwiańskim Pariacoto.

Na zakończenie liturgii abp Ludwig Schick stwierdził, że „bez pojednania w Auschwitz niemożliwe jest jakiekolwiek pojednanie między narodem niemieckim, polskim czy innymi narodami”. I dodał: – My, Niemcy, przybywamy do Auschwitz z ciężkim sercem i wstydem. Tutaj bowiem jak nigdzie indziej widać, co my, Niemcy, uczyniliśmy Żydom, Polakom, Romom, a także wielu innym narodom z powodu ich pochodzenia, narodowości i religii. Dobrze więc się stało, że św. Jan Paweł II uczynił to miejsce miejscem pojednania, nowego początku przez modlitwę i dialog – stwierdził abp Ludwig Schick, który siódmy raz uczestniczył w Mszy św. na terenie byłego obozu KL Auschwitz. Do słów niemieckiego hierarchy odniósł się kard. Stanisław Dziwisz, który przypomniał, że zasiewem tego pojednania był historyczny list Episkopatu Polski skierowany do Episkopatu Niemiec. Dodał też, że „wzorem tego pojednania, tej walki o pokój jest dla nas św. Maksymilian, bo jak powiedział św. Jan Paweł II – on głosił miłość do nieprzyjaciół”. – Mówimy różnymi językami, ale jednoczy nas jeden język, język miłości i język ewangeliczny – zaznaczył kard. Stanisław Dziwisz. Po celebracji liturgicznej wierni mogli oddać cześć relikwiom św. Maksymiliana. Wśród osób, które to uczyniły, była premier polskiego rządu, Beata Szydło. Wcześniej złożyła ona wiązankę kwiatów przy Ścianie Straceń na dziedzińcu Bloku 11 i udała się na krótką modlitwę do celi śmierci św. Maksymiliana.

Oprócz Mszy św. na terenie byłego obozu koncentracyjnego, częścią jubileuszowych uroczystości było nabożeństwo Transitus św. Maksymiliana w kościele we franciszkańskim Centrum św. Maksymiliana w Harmężach. W czasie wspomnianego nabożeństwa odczytano list, jaki założyciel Niepokalanowa przesłał z KL Auschwitz oraz wysłuchano opisu jego śmierci oraz potwierdzających ją świadectw. Liturgię poprzedziło również procesyjne przejście wiernych sprzed kościoła św. Maksymiliana w Oświęcimiu.

Reklama

– Niosłem proporzec i szedłem na czele procesji. Mieszkam tutaj, moja parafia to organizuje, a na dodatek to nasz patron, więc grzechem byłoby nie uczestniczyć – mówi 15-letni Filip Komajda. – Odkąd pamiętam, jestem tutaj na Mszy św. Jest to dla mnie ogromnie ważne przeżycie. Polecam wszystkim, aby tu przyjeżdżali i tak wiele przeżyć doznawali, jak ja – dopowiada Janina Wiśniowska z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Oświęcimiu. – Co roku 14 sierpnia modlę się za tych biednych ludzi, którzy tu zginęli. Bardzo im współczuję. Wielką cześć mam do św. Maksymiliana, który się tu ofiarował. Był wielkim człowiekiem, często o nim czytam – powiedziała 78-letnia Helena Zwierz z Rajska, która przyjechała na Mszę św. na rowerze z odległego o 4 km Rajska. W uroczystościach uczestniczyła również była więźniarka Zdzisława Włodarczyk. – Póki my żyjemy to obecność tu jest naszym obowiązkiem; w rocznicę pierwszego transportu 14 czerwca, śmierci św. Maksymiliana Kolbego 14 sierpnia i wyzwolenia 27 stycznia. Póki żyjemy. Została nas już garstka – powiedziała Zdzisława Włodarczyk.

– Do Auschwitz przyjeżdżamy z osobami, które pragną wstąpić do Zakonu Franciszkanów. Tutaj przybliżamy im postać największego spośród polskich przedstawicieli naszej wspólnoty. Pokazujemy im, że św. Maksymilian ofiarował siebie osobie, która w żaden sposób nie mogła się mu odwdzięczyć. Jego postawa to najbardziej wyrazisty przykład bezinteresownej pomocy ofiarowany drugiemu człowiekowi – mówi franciszkanin o. Jan Maria Szewek. W uroczystościach nie zabrakło również przedstawicieli Dzieła św. Maksymiliana i poświęconej mu fundacji z Niemiec.

Podziel się:

Oceń:

2016-08-25 08:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Oświęcim: apel przed 78. rocznicą śmierci św. Maksymiliana Kolbego

Archiwum

O respektowanie „modlitewno-martyrologicznego” charakteru uroczystości 78. rocznicy śmierci o. Maksymiliana Marii Kolbego oraz uszanowanie Miejsca Pamięci zaapelowali organizatorzy rocznicowych obchodów

Więcej ...

Jak działa Duch Święty?

Adobe Stock

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Więcej ...

Papież Franciszek zatwierdził kult Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego

2024-05-19 10:38

Grzegorz Gałązka

Specjalny list apostolski “Fide incensus” (“Zapalony wiarą”) wydany został dzisiaj z osobistej inicjatywy („motu proprio”) papieża. Na mocy listu apostolskiego Gwidon z Montpellier został wpisany do katalogu błogosławionych, a jego wspomnienie liturgiczne będzie obchodzone 7 lutego jako obowiązkowe w Zgromadzeniu i wspólnotach inspirowanych jego charyzmatem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Kościół

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Wiara

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli