Reklama

Polska

Wątpliwości wokół okoliczności śmierci ks. Popiełuszki - konferencja na UKSW

Grób bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie

Artur Stelmasiak

Grób bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie

O wątpliwościach wokół okoliczności śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki i tzw. procesie toruńskim rozmawiano w drugiej części konferencji, która w 30. rocznicę uprowadzenia i zamordowania kapłana odbyła się na UKSW w Warszawie. Spotkanie zatytułowane "Śmierć bł. ks. Jerzego Popiełuszki - nowe fakty" zgromadziło na sali ekspertów w tej dziedzinie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prof. Wojciech Polak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu przedstawił w referacie hipotezę przemawiającą za tym, że datę śmierci ks. Popiełuszki należy datować na 25 a nie, jak się powszechnie uważa, na 19 października.

Ważnym a pomijanym wg profesora elementem, który może rzucać światło na sprawę, jest różaniec, wg zwolenników tej hipotezy należący do ks. Jerzego, który jeszcze w październiku 1984 roku, został odnaleziony pod mostem w Toruniu. Nie było o nim wzmianki w śledztwie, tak samo jak o postoju pod mostem. Ten wg prof. Polaka wydaje się jednak prawdopodobny. Jak przekonywał prelegent, żeby wjechać pod most w Toruniu trzeba bardzo dobrze znać ten teren, żeby zrobić to w ciemnościach trzeba mieć ten postój przygotowany. To musiało być uprzednio ukartowane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przebieg zdarzeń w myśl tej hipotezy wyglądał następująco. Tej samej nocy, której ks. Jerzy został porwany, na miejsce przyjechał funkcjonariusz z psem tropiącym, który miał obwąchać siedzenie w samochodzie, w którym siedział ks. Popiełuszko. Pies trzykrotnie chwytał trop i szedł 100 m drogą prowadzącą do Torunia, dalej skręcał w asfaltową drogę prowadzącą do kościoła w Górksu. Aktualnie znajduje się tam parking. 30 m po przejściu tą drogą pies tracił trop. Wszystko wskazuje to, że ksiądz nie został wrzucony do bagażnika, ale przeprowadzony do innego samochodu. Tym samochodem dojechano pod most, gdzie czekał na zbrodniarzy kolejny samochód. W tym miejscu ks. Jerzy miał upuścić swój różaniec, żeby zostawić ślad.

Jedna z hipotez, o której powiedział prof. Polak, w wątpliwość poddaje porwanie ks. Jerzego w celu dokonania zbrodni. W myśl owej hipotezy kapłan miał być zastraszany, a jego śmierć była zaskoczeniem dla oprawców.

Warte przytoczenia są, wg prof. Polaka także zeznania lekarki, która powiedziała, że 25 października przyszło do niej dwóch funkcjonariuszy SB, którzy wypytywali o różne sprawy, m.in. o to, jakie leki i w jakich dawkach zażywa ks. Popiełuszko. Prokurator Witkowski na podstawie tych doniesień sformułował hipotezę, twierdząc, że ks. Jerzego poddano go podobnym torturom, jakie stosowano w tzw. porwaniach toruńskich. Kapłan na skutek maltretowania dostał zapaści zdrowotnych, funkcjonariusze SB próbują go w ostatnich chwilach ratować, o czym może świadczyć wizyta u lekarki, to jednak nie pomogło, ksiądz umiera 25 października, jego ciało więc wrzucają do rzeki.

Reklama

Prof. Polak dodał, że prokurator Witkowski bardzo szybko dostał zakaz wypowiadania się w tej sprawie. Ten zakaz obowiązuje go do dzisiaj.

Tutaj wskazówką może być Waldemar Chrostowski, kierowca ks. Popiełuszki. Najważniejszy zdaniem prof. Polaka jest fakt, że Chrostowski został przy życiu. Dlaczego? - Jeśli celem było zamordowanie księdza, to funkcjonariusze SB wiedzieli, że podstawową zasadą jest to, że nie można zostawiać świadka koronnego przy życiu. Gdyby chcieli zabić ks. Popiełuszkę, to Chrostowski nie miał prawa żyć. A został wypuszczony. I raczej nie został wyrzucony z pędzącego samochodu, jak mówi się oficjalnie. Został po prostu wypuszczony. Więc o co chodziło? Wydaje się, że o takie samo zastraszenie, jak w przypadku porwań toruńskich. Chodziło o nakłonienie księdza do wyjazdu do Rzymu. Tryb myślenia był taki - porywamy księdza, po kilku dniach się pojawia zmaltretowany, ale żywy, potem wszyscy przyjaciele namawiają go do wyjazdu. Taki był, jak sądzę, tok rozumowania - mówił prof. Polak.

Jak dodał na zakończenie, "nawet jeśli ta hipoteza nie jest wyjaśnieniem całej prawdy, to z pewnością oficjalne ustalenia procesowe też nie są prawdziwe". Zdaniem profesora, należy się nad tym wszystkim jeszcze pochylić.

Z kolei w ks. dr Antoni Poniński zwrócił uwagę na to fakt, że śmierć ks. Jerzego od początku rozgrywała się na dwóch płaszczyznach - fizycznej i moralnej, rozpoczętej długo przed zabójstwem i trwającej aż do dzisiaj. Zdaniem ks. dr. Ponińskiego, "nad dwoma rozciąga się przynajmniej cień niepewności".

Reklama

Ks. dr Poniński zauważył, że z proceduralnego punktu widzenia proces nie był trudny. Społeczeństwo od początku jednak nie zgadzało się z ustaleniami sądu, podkreślając okrucieństwo tej zbrodni.

W zeznaniach oskarżeni dbali o to, by żaden z nich nie był tym, który przyczynił się bezpośrednio do śmierci, stąd też nie udało się ustalić, kiedy dokładnie śmierć nastąpiła.

Jak mówił w swoim wystąpieniu ks. Poniński, sprawcom wydawało się, że od pewnego momentu wieźli już zwłoki, ale jeden z nich przyznał, że dopiero po opinii biegłych poczuł ulgę, że wrzucał do rzeki martwego już księdza. - Nikt na sali sądowej nie kwestionował wówczas przebiegu zdarzeń. Sprawcy byli świadomi tego, co czynią, skoro jeden z oskarżonych wyznał: wiedziałem, że to zło, ale uznałem je za mniejsze niż to, które czyni Popiełuszko.

Jak mówił prelegent, wg zabójców do śmierci doszło ze strachu z powodu nieprzewidzianego splotu okoliczności. Zakładali bowiem, że ksiądz będzie zachowywał się spokojnie, a on próbował ucieczki. Dlatego jeden z oprawców oświadczył, że nie uważa się za zabójcę, bo zrobił to ze strachu. Podczas procesu zabójcy starali się przedstawić jako ludzie wrażliwi, którzy też cierpieli podczas dokonywania zbrodni.

Ks. Poniński przypomniał, że zanim zgładzono ks. Jerzego, przygotowano całą listę zadań, które miały go uśmiercić moralnie. Niektóre pozostały w sferze projektów, np. upić i wyrzucić księdza w sutannie pod Pałacem Kultury, gdzie niby przypadkiem będą reporterzy. Inne wprowadzono w życie, jak nieudany zamach na drodze z Gdańska, podsłuch w mieszkaniu, podrzucenie materiałów wybuchowych i ulotek z podziemnych wydawnictw. Wszystko to działo się w porozumieniu z prokuraturą.

Reklama

Ks. dr Poniński dodał, że moralne uśmiercanie księdza i usprawiedliwianie zabójstwa trwało także na sali procesowej - mówiono, że ksiądz był kłamcą, przeciętniakiem, oszustem, pałał nienawiścią do całego aparatu władzy. Teza, że śmierć była następstwem nieprzestrzegania prawa nie tylko przez zabójców, ale też przez ofiarę jawnie była podtrzymywana także przez sędziego i prokuratorów, choćby przez przerywanie wypowiedzi, które mogłyby zasugerować inną śmierć.

- Funkcjonariusze SB dopięli swego, zadali śmierć ks. Jerzemu, ich proces się odbył, ale nie spodziewali się, że inny proces po 30 latach uwzniośli jego śmierć i potwierdzi życie wieczne - powiedział na zakończenie ks. dr Poniński.

Organizatorem konferencji „Śmierć bł. ks. Jerzego Popiełuszki – nowe fakty” był Instytut Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW. Jednym z patronów medialnych jest Katolicka Agencja Informacyjna.

Podziel się:

Oceń:

2014-10-15 19:02

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Pamięć, która kształtuje pokolenia

Łukasz Krzysztofka

Ponad 90 tys. stron zdigitalizowanych dokumentów – w tym zdjęć, filmów i nagrań dźwiękowych – związanych z bł. ks. Jerzym Popiełuszką zostało udostępnionych

Więcej ...

Pierwsze szokujące decyzje w Krakowie: Prezydent zapowiada wywieszenie na magistracie tęczowej flagi

2024-05-08 18:22

Adobe Stock

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski objął patronat nad Marszem Równości, który przejdzie ulicami miasta 18 maja. Jest to pierwsza decyzja nowego włodarza miasta dotycząca udzielenia swojego patronatu. Miszalski planuje także udział w tym przemarszu.

Więcej ...

Kielce: za symboliczną złotówkę można pozyskać rower na Rodzinną Majówkę Rowerową

2024-05-09 16:11

Adobe Stock

Wypożyczenie roweru miejskiego na 12 godzin za symboliczna złotówkę - to oferta dla tych, którzy zechcą wziąć udział w Rodzinnej Majówce Rowerowej, z bp. Marianem Florczykiem na czele peletonu, w sobotę 18 maja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Twórca pierwszej reguły

Święci i błogosławieni

Twórca pierwszej reguły

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią...

Wiara

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią...

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do...

Kościół

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do...

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto