Reklama

Głos z Torunia

Matka Boża Majowa

Niedziela toruńska 18/2015, str. 1, 4

Ks. Paweł Borowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Obierz sobie i uznaj Matkę Bożą jako szczególną swoją Patronkę i obronę w całym życiu. Pod Jej kierunkiem dojdziesz na pewno tam, dokąd bez Niej dojść byś nie zdołała. Bo Ona nie tylko uczy swoje dzieci, ale dodaje im też potrzebnej odwagi do wykonania tych nauk; prowadzi je za rękę, a w miejscach trudniejszych na rękach swoich je niesie, aby osiągnęły dobro”.
Bł. Maria Karłowska

Maj to miesiąc światła, miesiąc tak oczekiwanego słońca, rozjaśniającego pozytywnie nasze spojrzenia i myśli, umęczone długo trwającą szarością. W majowym słońcu rozkwita i budzi się do życia cała przyroda. Nawet starsi, ogrzani promieniami słonecznymi, patrząc na rozkwitające wokół nowe życie, mówią: „I znowu chce się żyć!”. Jak bardzo potrzeba nam wszystkim światła i ciepła!

„Chwalcie łąki umajone”... Ta staropolska piękna pieśń majowa, znana nam wszystkim od dziecka, napełnia nasze serca przedziwną jasnością i ciepłem, i kieruje myśli ku Tej, która dana jest ludziom jako Jutrzenka Zaranna i Pomoc Nieustanna, Wspomożycielka wiernych w jakże często przygniatających nas sprawach codziennych. Jaką więc pociechą jest dla nas płynąca z wiary świadomość, że mamy w niebie Matkę, która wszystko rozumie! Matkę, która choć wybrana przez Boga i obdarowana wyjątkowymi łaskami, nie jest oderwana od ludzkiego życia. Przeciwnie, jest człowiekiem bliskim każdemu z nas, z całą zwyczajnością codziennych trosk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Takie odczucia w maju miała także bł. Maria Karłowska. Przyszła na świat w rodzinie o głębokich polskich tradycjach pobożności maryjnej. Świadczy o tym już sam fakt nadania dziecku imienia Maria, co było równoznaczne z oddaniem małej pod szczególną opiekę Najświętszej Panienki. Z okna domu rodzinnego Marynia miała widok na figurkę Niepokalanej, którą bardzo kochała i ubierała kwiatkami, uzbieranymi w ogrodzie i lesie. Ten zwyczaj pozostał Jej na zawsze, o czym świadczy fakt, że w tworzonych później domach wychowawczych zawsze umieszczała w ogrodzie figurę Niepokalanej. Siostry i wychowanki serdecznie wspominały nabożeństwa – szczególnie majowe – odprawiane z Matką Założycielką przy tych właśnie figurach: modlitwy, śpiew Litanii Loretańskiej, odmawianie Różańca. Dziewczęta, które po opuszczeniu zakładu sióstr pasterek wychodziły za mąż, często przenosiły ten zwyczaj do swojej rodziny.

Reklama

Maria Karłowska od młodości z upodobaniem zwracała się do Niepokalanego Serca Maryi. Być może wpłynął na to fakt, że w 17. roku życia straciła rodziców. Jej ukochana mama odeszła do Pana Boga 2 sierpnia, w dzień Matki Bożej Anielskiej, a już 6 września, tuż przed swymi imieninami, pożegnała ojca. Wtedy to całym sercem przylgnęła do Maryi i Jej Najczystszego Serca, które nazywała Sercem Królowej Miłości. Przez nie załatwiała u Pana Boga wszystkie swe codzienne sprawy – i duchowe, i doczesne – potem także apostolskie. Nawet przed przyjęciem Komunii św. modliła się: „Serce Maryi gorejące miłością, przygotuj, proszę, serce moje, a raczej zstąp do niego Ty sama na przyjęcie Najświętszego Gościa!”.

Przez całe życie z dziecięcą miłością czciła Maryję jako Matkę Nieustającej Pomocy, Matkę Szkaplerzną, Niepokalaną i drogą nam wszystkim Częstochowską, którą przynajmniej dwukrotnie odwiedziła na Jasnej Górze. Pozostawiła nam ciekawe wyznanie swej wiary w potęgę wstawiennictwa Maryi: „Pamiętaj! Jest Istota wybrana przez Boga na to, aby wysłuchiwała niegodnych. Ta Osoba, sama przez się miłosierna i pełna dobroci, otrzymała od Boga władzę wyjednywania miłosierdzia dla kogo zechce i ile zechce. Ta najmiłosierniejsza ze wszystkich stworzeń – to Matka Jezusa i moja”.

Tym, którzy wątpili w potęgę orędownictwa Najświętszej Maryi Panny przed Bożym tronem, przypominała, że Ona jest przecież ich Matką na mocy testamentu Jezusa z krzyża: „Oto Matka twoja!”. Kto więc mógłby nie zaufać takiej Matce? Dlatego zachęcała wszystkich: „Kochajcie Matkę Bożą! Kto kocha Maryję, ten nie zginie i wytrwa w dobrym!”. Bywało nawet, że parafrazując słowa św. Augustyna, mówiła: „Kochaj Maryję, a potem rób, co chcesz!” – pewna, że ta Matka Najlepsza nie pozwoli oddanym sobie dzieciom na żaden niewłaściwy krok. Była głęboko przekonana, że do całkowitej wierności Panu Bogu wystarczy nam pełne miłości wewnętrzne zjednoczenie z Matką Bożą. Bez Niej człowiek nie ma wielkiej szansy na zbawienie, bo tylko Ona potrafi bezbłędnie poprowadzić nas do Boga.

Reklama

Matka Karłowska promieniowała wprost zaufaniem do Maryi i innych do niego zachęcała, szczególnie w chwilach trudnych: „Jak lękliwe kurczęta chowają się pod skrzydła swej matki kwoki, tak i wy w trudnościach i pokusach podążajcie do Matki Najświętszej i uciekajcie się pod Jej opiekę”.

Zachęcała: „Obierz sobie i uznaj Matkę Bożą jako szczególną swoją Patronkę i obronę w całym życiu. Pod Jej kierunkiem dojdziesz na pewno tam, dokąd bez Niej dojść byś nie zdołała. Bo Ona nie tylko uczy swoje dzieci, ale dodaje im też potrzebnej odwagi do wykonania tych nauk; prowadzi je za rękę, a w miejscach trudniejszych na rękach swoich je niesie, aby osiągnęły dobro”.

Cóż można dodać do tych wymownych słów bł. Marii? Niech one staną się dla nas wszystkich programem dobrego, godnego dzieci Bożych i dzieci Maryi przeżycia maja. Takie spojrzenie na Świętą Bożą Rodzicielkę, jakie ukazuje nasza błogosławiona patronka, da nam nową nadzieję na zwycięstwo dobra w nas i wokół nas i doda sił do skutecznej walki o prawdziwe dobro. Zatem za radą błogosławionej kochajmy Maryję i służmy Jej wiernie!

Teksty bł. Marii Karłowskiej są zaczerpnięte z jej pism

Podziel się:

Oceń:

0 -2
2015-04-28 15:53

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwa majowe - znaczenie i tradycja

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest w Kościele miesiącem szczególnie poświęconym czci Matki Bożej. Słynne „majówki” - nabożeństwa, odprawiane wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i przydrożnych figurach, na stałe wpisały się w krajobraz Polski. Jego centralną częścią jest Litania Loretańska.

Więcej ...

Maj przy kapliczkach

Karol Porwich/Niedziela

Zdarza się minąć je, nawet jadąc główną drogą, częściej jednak stoją w miejscach zacisznych. Po co stawiano Maryjne kapliczki? Najczęściej żeby podziękować. Albo uczcić Matkę Bożą. Człowiek, który „lubi się z Maryją”, wie, o co chodzi.

Więcej ...

Włochy: pielgrzymka dzieci do Lourdes

2024-05-09 16:32

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Włoskie dzieci przygotowują się na spotkanie z Matką Bożą w Lourdes. Po pandemicznej przerwie wyruszy pierwszy pociąg wiozący małych pielgrzymów do francuskiego sanktuarium. Pielgrzymka organizowana jest przez organizację UNITALSI, która od ponad 100 lat organizuje dla niepełnosprawnych i chorych pielgrzymki do Lourdes i innych międzynarodowych sanktuariów Europy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do...

Kościół

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do...

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Suplika do Maryi w Pompejach

Wiara

Suplika do Maryi w Pompejach

Twórca pierwszej reguły

Święci i błogosławieni

Twórca pierwszej reguły

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku