Reklama

Niedziela Przemyska

Pochyleni nad skarbcem przeszłości

Modlitwa przy relikwiach św. biskupa Józefa Sebastiana Pelczara przewodniczy abp Józef Michalik

Maciej Szywała

Modlitwa przy relikwiach św. biskupa Józefa Sebastiana Pelczara przewodniczy abp Józef Michalik

19 stycznia br. w archikatedrze przemyskiej metropolita przemyski abp Józef Michalik przewodniczył uroczystej Eucharystii z okazji liturgicznego wspomnienia św. biskupa Józefa Sebastiana Pelczara. Rozpoczynając to spotkanie wspólnoty Kościoła zaznaczył, że „święci przybliżają nam Boga. Uczą nas, że żyjąc w blaskach Bożej obecności każdy z nas może osiągnąć świętość. Jest ona nie tylko możliwością, ale obowiązkiem każdego chrześcijanina”. We Mszy św. uczestniczyli członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, którzy świętowali swoje 25-lecie. Aktualność przesłania życia św. biskupa Pelczara przybliżył w homilii ks. Krzysztof Chudzio – ojciec duchowny alumnów naszego Seminarium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. (…) Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków” – to przysłowie, którego Pan Jezus użył w dzisiejszej Ewangelii. Ale jak wiemy z całego kontekstu, nie chodzi tu o rzeczy stare i nowe. Chodzi raczej o człowieka, jego przywiązania i sposób myślenia. A więc o to, co zapewne św. Paweł wyczytał z tej nauki Chrystusa, kiedy pisał o starym i nowym człowieku. „Stary człowiek – cielesny”, „Nowy człowiek – duchowy” żyje według Ducha Bożego. Nie da się połączyć cielesnego sposobu życia i myślenia z „nowym człowiekiem”, który przynależy do królestwa Bożego.

A co z rzeczami starymi i nowymi? W innym miejscu Pan Jezus powie: „Dlatego każdy (…), który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare”. Proszę pozwolić, że zaproponuję, zgromadzonym tu Dzieciom Bożym, aby sięgnąć do tego skarbca naszej archidiecezji, by – może już w dzisiejszym świetle – na nowo odczytać i ubogacić się mądrością i wiarą św. biskupa Józefa Sebastiana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Naszą wyobraźnią przenieśmy się w czasie do przełomu XIX i XX wieku, a więc do świata, do rzeczywistości, kiedy to Pan, przez Ojca Świętego Leona XIII, powierzył pasterską troskę o Kościół przemyski św. Józefowi Sebastianowi.

Reklama

Jaki był to świat? Mówią historycy, że ówczesna Galicja była krajem stosunkowo opóźnionym w rozwoju, sporo nędzy, bezrobocia, emigracja ludności ze wsi do miasta, ale i duża emigracja zarobkowa za granicę. Władze austriackie nie inwestowały w Galicję, a raczej nakładały rujnujące podatki. Można jednak mówić o pewnej prężności kulturalnej tych ziem. Ale niestety, i w tej dziedzinie nie było łatwo, gdyż bardzo szybko zaznaczyły się wpływy różnych prądów i poglądów, wcale nie sprzyjających wierze i religii.

Sam święty Biskup jeszcze jako profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego mówił, że „tworzy się potężny obóz przeciw Kościołowi, do którego wchodzą ludzie niewierzący z różnych warstw społecznych: i mężowie stanu i członkowie parlamentu i uczeni, i pisarze i politycy, i zmanipulowany lud. A kim byli ci wrogowie Kościoła? Jedni, których nazywają racjonalistami – odrzucali całe Objawienie, bo rozum uważają za jedyne źródło prawdy. Inni to materialiści. Jeszcze inni to radykaliści, głoszący liberalizm. Inni wreszcie, to ci, których nazywają socjalistami i komunistami”.

„Jakaż jest broń tego obozu? – pyta nasz Święty i zaraz odpowiada. Oto ich żołnierze zasiadają w dziennikach i ciągle miotają bluźnierstwa na religię, oszczerstwa na duchowieństwo, zakony i prawych katolików; szerzą w różny sposób niemoralność i zepsucie; zatruwają wychowanie publiczne w szkołach”.

W innym miejscu św. Józef Sebastian podkreślał: „U nas rzadką jest nienawiść do religii, ale za to nierzadką jest obojętność względem religii, obojętność objawiająca się jako chłód wobec Pana Boga i Kościoła i, co gorsza, jako lekceważenie obowiązków religijnych”.

Każdy z łatwością zauważy, że ten opis punkt po punkcie pasuje także do opisu naszych czasów. Minęło ponad sto lat, a wiara, Kościół, ludzie nadal zagrożeni są tymi samymi niebezpieczeństwami.

Reklama

Dlatego słuchając i ufając nauce współczesnego Kościoła, sięgamy także do tego skarbca historii, aby nie tylko zauważyć, że Kościół głosi nam te same prawdy, ale żeby umocnić się w przekonaniu, że jeśli posłuszeństwo tej nauce stało się drogą do skutecznego opierania się złu to ta droga będzie i dla nas skuteczna.

My nieustannie doświadczamy faktu zagłuszania głosu Boga w naszych sercach. Niestety, ciągle narażeni na słuchanie różnej propagandy niepostrzeżenie pozwalamy sobą manipulować. Łatwo ulegamy najstarszej i najgroźniejszej szatańskiej pokusie, której ulegli pierwsi rodzice, gdy usłyszeli: „otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło” (Rdz 3, 5). Pojawia się to pragnienie „być jak Bóg” – niezależnym od nikogo, twórcą własnej prawdy i twórcą własnych zasad życia. Wystarczy nic nie robić, a pokusa zacznie się w nas realizować.

Przeciwstawienie się tym wszystkim zagrożeniom święty Biskup upatruje w świętości. W dążeniu do świętości. Krótko mówiąc, wobec tego wszystkiego, co spotykamy, naszą odpowiedzią powinno być świadome i zdecydowane dążenie do świętości. Bardzo pragnął bp Pelczar, aby Jego diecezja była święta.

My wiemy, że świętość nie jest tylko naszym przywilejem. Świętość jest każdemu z nas zadana, jest naszym obowiązkiem. Jak tę świętość zdobywać? Jest tu konieczne prowadzenie i rozwój życia duchowego. Każdy na swoim poziomie, według swego stanu, powinien zatroszczyć się o swoje życie duchowe. A kluczowym zagadnieniem duchowości, proponowanym przez świętego Biskupa, jest świadomość celu ostatecznego.

Reklama

Święty Biskup porównuje nasze życie do podróży przez wielkie morze. „Ale zanim chrześcijanin wsiądzie na statek i odbije od brzegu, powinien uświadomić sobie port, do którego zmierza, ale także prosić o światło Ducha Świętego”.

Świadomość celu ostatecznego, którym jest Bóg, wieczna radość i szczęście, pozwoli nam motywować się do zdobywania tej świętości. Dążenie do świętości staje się naszą odpowiedzią na miłość, jaką Bóg ma ku nam.

My nie jesteśmy w stanie i nie mamy możliwości walczyć z całym złem świata czy zagrożeniami. Ale możemy zrobić coś konkretnego w swoim środowisku, a najpierw w sobie. Choćby właśnie rozwijać i troszczyć się o życie duchowe (nawrócenie, spowiedź, jakaś forma kierownictwa duchowego). Chodzi o to żebyśmy byli światłem i solą świętymi. Co się stanie jeśli sól straci smak, a światło nie da już blasku? „Niech tak świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i (przez to) chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”.

Podziel się:

Oceń:

2015-01-29 13:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa ekspiacyjna na Jasnej Górze na Dzień Matki

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Na Jasnej Górze, w przededniu Dnia Matki, odprawiona zostanie Msza św. ekspiacyjna za zniewagi Chrystusa i Maryi w znaku jasnogórskiej Ikony

Więcej ...

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Niedziela podlaska 39/2002

Więcej ...

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Leon XIV

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

Wiara

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką