Spotkanie rozpoczęło się na placu przy sanktuarium od prezentacji wieńców dożynkowych przygotowanych przez parafie i gminy. Następnie wierni odmówili dziękczynną modlitwę różańcową, powierzając Bogu trud rolniczej pracy oraz prosząc o błogosławieństwo na nadchodzący czas siewu.
Centralnym punktem uroczystości była uroczysta Eucharystia, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Razem z nim przy ołtarzu modlili się m.in. ks. prał. Tomasz Lis, dziekan kapituły janowskiej i proboszcz parafii, a także licznie przybyli kapłani wraz ze swoimi parafianami oraz księża kanonicy. W liturgii uczestniczyli również samorządowcy i tysiące pielgrzymów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biskup Nitkiewicz nawiązał w homilii do teologicznego wymiaru przyjścia na świat Najświętszej Maryi Panny. Porównał ją do jutrzenki zwiastującej wschód słońca.
- Dzisiejsza Ewangelia wspomina różne osoby, całe pokolenia, które poprzedziły Matkę Zbawiciela. W jakim celu? Po to, aby nam uświadomić, że pochodzimy od Boga, będąc jednocześnie kontynuatorami dziejów ludzkości oraz historii zbawienia. Każdy z nas ma w niej skądinąd swoją własną, niepowtarzalną rolę. Aby ją należycie wypełniać konieczna jest świadomość tego kim jesteśmy i skąd przychodzimy. Wtedy będziemy również wiedzieli w jakim kierunku powinniśmy podążać – mówił kaznodzieja.
Reklama
W dalszej części homilii Ordynariusz Sandomierski podziękował Księdzu Proboszczowi Tomaszowi Lisowi oraz całemu zespołowi redaktorów za wydanie książki opisującej 700 lat istnienia parafii. Przypomniał także o potrzebie przekazywania dziedzictwa wiary nowym pokoleniom.
- Pierwszymi wychowawcami i katechetami są naturalnie rodzice. Wychowuje szkoła i osoby pełniące funkcje publiczne. Dyskryminowanie w szkole lekcji religii, lekceważące traktowanie nauczycieli tego przedmiotu i w praktyce, zniechęcanie uczniów, na pewno nie wyjdzie nikomu na dobre (…) Coraz częściej odnoszę wrażenie, że jako katolicy stajemy się mniejszością – tak przynajmniej wskazują niektóre badania. Nie róbmy jednak z tego dramatu, bo siła tkwi nie w liczbie, lecz w jakości świadectwa. Ziarno pszenicy, żyta czy gryki, które rolnik wrzuca w ziemię również jest w zdecydowanej mniejszości wobec milionów innych ziaren z których wyrastają różne rośliny, w tym także chwasty, a jednak to właśnie ono gdy zakiełkuje i wyda plon, zapewnia nam chleb. Podobnie jest z pracą, z wysiłkiem, z zaangażowaniem. Można roztrwonić własne siły, stracić czas zajmując się czymś nieużytecznym lub wręcz szkodliwym, a można też spożytkować je w szczytnym celu, ciesząc się owocami, które będą przydatne i dla nas, i dla całej społeczności – zachęcał bp Nitkiewicz.
Po Komunii Świętej Biskup Ordynariusz poświęcił wieńce dożynkowe oraz ziarno siewne, symbolizujące nadzieję na przyszłoroczne plony. Poprosił także, aby rodzice i dziadkowie wspierali w decyzji wstąpienia na drogę służby Bogu swoich synów i wnuki. Następnie odbyła się uroczysta procesja po placu maryjnym, która była wyrazem wdzięczności i wspólnotowej modlitwy.
Doroczny odpust w janowskim sanktuarium był nie tylko okazją do oddania czci Matce Bożej, ale również do umocnienia więzi wspólnotowych i podziękowania za dar chleba, owoc pracy rolników i Bożej Opatrzności.

Ks. Wojciech Kania/Niedziela