Reklama

Świat

Kościół, papież i „reformatorzy”

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coraz większą popularnością cieszy się na świecie papież Franciszek. Jego spotkania, szczególnie te środowe, odznaczają się niesłychanym wprost udziałem wiernych, którzy przychodzą, by posłuchać dobrego i mądrego słowa Ojca Świętego. Jak wszyscy zauważyliśmy, ma on swój sposób patrzenia na Kościół i podejścia do jego problemów. W jego urzędowaniu widać też pewną odmienność od dotychczas obowiązujących schematów. Ojciec Święty Franciszek podjął dość zdecydowane kroki, by wprowadzić sposób posługi papieskiej na nowe, wydaje się, bardziej demokratyczne tory. Niewątpliwie sprawia tym wiele trudności urzędnikom i strażom watykańskim, odpowiedzialnym, bądź co bądź, za bezpieczeństwo papieża. Jest to jednak dla niego wyraźnie sprawa drugorzędna.

Jesteśmy więc świadkami ciekawego pontyfikatu, który ma swoje wielorakie oblicza. Na pierwszy plan wysuwają się tu wypowiedzi papieskie, którymi zainteresowany jest także świat dziennikarski, nie do końca umiejący poradzić sobie z ich treściami. Papież Franciszek mówi jak proboszcz – mówi konkretnym obrazem i przekonuje przykładem – ale też przecież wypowiada się jako papież, a więc jego słowa mają znaczenie napomnień Piotrowych. Jest w tym zawarta jakaś tajemnica. Także sposób bycia, zadziwiająco prosty i szczery, ukazuje nam człowieka niezwykle otwartego, oddanego Chrystusowi, kochającego Matkę Najświętszą i prowadzącego życie pobożne, pełne modlitwy, również tej różańcowej i związanej z adoracją Najświętszego Sakramentu. Nie zapomnę widoku Ojca Świętego adorującego Najświętszy Sakrament, zapatrzonego w monstrancję, modlącego się przed obrazem Matki Najświętszej „Salus Populi Romani” i przed figurą Matki Bożej Fatimskiej... To wszystko więc, co zawiera się m.in. w postawie św. Jana Vianneya, przychodzi dziś do świata w osobie papieża Franciszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednocześnie przy okazji tego nowego pontyfikatu zauważamy, że jak grzyby po deszczu pojawiają się nowi „reformatorzy” Kościoła. Papieskie wypowiedzi opatrywane są bowiem przez dziennikarzy ich oceną zarówno samego Papieża, jak i Kościoła i kapłanów, jakby to, co mówi Ojciec Święty, zmieniało odwieczną naukę Kościoła. Tymczasem Papież swoją przejrzystą myślą stara się dotrzeć do sedna wielu spraw związanych z wiarą i niekiedy może się wydawać, że krytykuje struktury Kościoła, duchownych czy wiernych świeckich. Oczywiście, w obrębie nauczania papieskiego może on czynić wszystko, także napominać publicznie – upoważnia go do tego funkcja, którą sprawuje. Jednak papież Franciszek bardzo jasno wypomina człowiekowi jego grzeszność – bo właśnie Kościół otwiera się ciągle na biednych i poszukujących Bożego miłosierdzia i pomocy.

Reklama

Ten Papież bardzo ceni sobie ubóstwo i zwyczajność. Jako kardynał w Argentynie także zadziwiał swoją postawą, bezpośredniością kontaktu z wiernymi i to w sposób naturalny przeniósł do Rzymu. Jest to nowy styl, znamienny i bardzo wartościowy dla duszpasterstwa powszechnego, swoisty znak czasu dla całego Kościoła, który zwraca dziś uwagę na przyspieszenie ewangelizacji świata. Dzięki takiej postawie Papieża coraz więcej ludzi otwiera się na Chrystusa.

Dlatego papież Franciszek przekonuje do misyjności Kościoła, do tego, że Ewangelia winna być niesiona do wszystkich ludzi na świecie z radością i zapałem. Nie dziwią nowe wymagania stawiane pasterzom Kościoła: niezwlekanie z głoszeniem Dobrej Nowiny, wychodzenie do ludzi, a nie czekanie, aż oni sami przyjdą, odwaga głoszenia Słowa Bożego itp. Tego dzisiaj brakuje światu, Papież pokazuje więc nowe możliwości duszpasterzowania.

Zwróćmy też uwagę na radosne usposobienie Ojca Świętego. Od pierwszych dni pontyfikatu przychodzi on do nas pełen życzliwości płynącej z wiary i miłości. Chcielibyśmy, żeby taką ewangeliczną radość, która jest też przesłaniem ostatniego dokumentu papieża Franciszka, można było dostrzegać na obliczu chrześcijan. Synowie Jezusa Chrystusa powinni cieszyć się, że mają świadomość sensu swojego życia, jego celu i wartości. Ta świadomość ułatwia podejmowanie decyzji, pomaga żyć, a nade wszystko pomaga ukochać Boga i całym sercem przylgnąć do Niego. Sądzę, że także niejeden z nas, duchownych, uświadamia sobie jeszcze bardziej, słuchając Ojca Świętego, swoją tożsamość eklezjalną.

Reklama

To, że dzisiaj ludzie tak pilnie słuchają papieża Franciszka, jest znamienne, i zbagatelizować tego nie można. Jednak na tle wypowiedzi papieskich widać też wyraźnie nieżyczliwość lub wyraźną niechęć tych, którzy przychodzą ze środowisk obcych Kościołowi i chcą nim rządzić, uzurpując sobie prawo do dokonywania krzywdzących ocen, wprowadzania zmian w Kościele, a nawet nowego interpretowania Pisma Świętego. W Kościele jest miejsce dla wszystkich, ale jeśli ktoś nie zna jego zasad i misji, a dokonuje druzgocącej krytyki – po prostu jest dyletantem. Czynią tak m.in. niektóre relatywizujące wszystko gazety. Taka ocena jest nieadekwatna do prawdy o Kościele i nie przyczynia się do żadnego dobra, a krzywda wyrządzona poszczególnym członkom Kościoła i samej instytucji jest wielka.

Chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę na adhortację apostolską papieża Franciszka „Evangelii gaudium” – Radość Ewangelii (ukazała się z numerem 3/2014 „Niedzieli”). Zawiera się w niej wszystko, o czym piszę, czyli wizja Kościoła według papieża Franciszka pełnego radości wiary i troski o wszystkich powierzonych jego pieczy. To bardzo cenna lektura, która pozwala chrześcijaninowi spojrzeć na swoją wiarę w sposób prosty i zwyczajny, koncentrujący się na tym, co najważniejsze. Zachęcam do osobistego zapoznania się z treścią tego dokumentu, który przekonuje najbardziej, bo słowami samego Papieża.

Podziel się:

Oceń:

2014-03-10 15:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Niech Kościół w warunkach wolności towarzyszy narodowi kubańskiemu

Turin For Young - 2015 /FACEBOOK.PL

"Niech Kościół nadal towarzyszy i dodaje otuchy narodowi kubańskiemu w jego nadziejach i w jego troskach, w warunkach wolności oraz ze środkami i przestrzeniami niezbędnymi do niesienia orędzia o Królestwie aż na egzystencjalne krańce społeczeństwa" - powiedział Franciszek podczas ceremonii powitania.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Więcej ...

Francuskie rekolekcje w drodze

2024-05-05 15:00

Archiwum prywatne

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...