Reklama

Jan Paweł II

Co nam Święty mówi o ekumenizmie

Papieskie pragnienie i cel – jedność chrześcijan

Album/VI Światowy Dzień Młodzieży/Jasna Góra, 14-15 sierpnia 1991/Wydawnictwo Zakonu Paulinów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1992 r. Jan Paweł II usłyszał: „Ojcze Święty, co byś powiedział, gdyby ktoś zapytał cię w 1978 r., jaki jest najważniejszy cel, który chciałbyś osiągnąć w czasie swego pontyfikatu, niezależnie od tego, jaki długi on będzie?”. To pytanie zadał ks. Richard Neuhaus, amerykański pisarz, współpracownik Martina Luthera Kinga, przez ponad trzydzieści lat pastor luterański, który w 1990 r. przeszedł na katolicyzm, a rok później przyjął święcenia kapłańskie. Papież odpowiedział: „Jedność chrześcijan”.

Reklama

Dążenie do przywrócenia jedności chrześcijan było jednym z priorytetów pontyfikatu Jana Pawła II. W encyklice o działalności ekumenicznej Papież napisał: „Wierzyć w Chrystusa znaczy pragnąć jedności; pragnąć jedności znaczy pragnąć Kościoła”. I choć papieskie pragnienie widzialnej jedności nie zostało spełnione, to jego wkład do ekumenizmu był wyjątkowy. Jako pierwszy papież w historii przekroczył próg świątyni anglikańskiej i luterańskiej. Często przyjmował przedstawicieli różnych wyznań, okazując im niezwykłą serdeczność i stwarzając braterską atmosferę. Spotkania ekumeniczne należały do stałych punktów programu papieskich pielgrzymek po świecie. Już w drugim roku pontyfikatu Ojciec Święty odwiedził honorowego zwierzchnika prawosławia Dymitrosa I, trzy lata później był w Canterbury u prymasa anglikańskiego Roberta Runciego, a w 1984 r. gościł w siedzibie Światowej Rady Kościołów w Genewie. Po 20 latach pontyfikatu Jan Paweł II przybył do Rumunii, pierwszego kraju o większości prawosławnej. Odbył ekumeniczne pielgrzymki do Grecji, na Ukrainę, do Gruzji i Bułgarii. Owocem papieskiej troski o jedność były wspólne deklaracje i dokumenty, których celem było zbliżenie podzielonych chrześcijan. Wśród nich – pierwsza encyklika poświęcona w całości ekumenizmowi: „Ut unum sint” z 1995 r. Nie sposób wskazać na wszystkie obszary służby Jana Pawła II na rzecz jedności chrześcijan. Kilka miesięcy przed odejściem do Domu Ojca dziękował Bogu za to, że „działalność ekumeniczna na różnych poziomach coraz bardziej się rozwija dzięki stałym kontaktom, spotkaniom i inicjatywom podejmowanym wraz z naszymi braćmi z różnych Kościołów i Wspólnot kościelnych prawosławnych i protestanckich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież nieustannie podkreślał, że ekumenizm jest zadaniem każdego bez wyjątku chrześcijanina, gdyż podzielone chrześcijaństwo jest zgorszeniem dla świata, a przy tym szkodzi najświętszej sprawie przepowiadania Ewangelii. Stąd nasze zaangażowanie na rzecz jedności jest nieodwołalne: „Droga ekumenii – przypomniał Ojciec Święty – nie jest drogą łatwą. Perspektywa pełnej widzialnej komunii może czasem być źródłem dotkliwych zjawisk oraz reakcji ze strony tych, którzy pragną za wszelką cenę przyspieszyć proces jednoczenia, lub też tych, których zniechęca długa droga, jaką mamy jeszcze do przejścia. My w szkole ekumenizmu uczymy się przeżywać ten okres przejściowy z pokorą i ufnością, zachowując świadomość, że jest to proces nieodwracalny”.

Wśród wielu pytań dotyczących ekumenizmu wyróżnia się często powtarzane: kiedy nastąpi jedność chrześcijan? Najpewniejsza odpowiedź zapewne brzmi: na końcu świata. Przy tego typu pytaniach nie można jednak zapominać, że ekumenizm nie jest pospieszną taktyką Kościoła, ale integralną częścią bycia Kościołem. Nawet jeśli pełna komunia zostanie zrealizowana dopiero w perspektywie eschatologicznej, nie może to w żaden sposób wpływać na zaangażowanie całego Kościoła w sprawę jedności, gdyż jest to wola Chrystusa. Od Niego zależy, kiedy uczyni to, co zamierza, a naszym obowiązkiem jest wierność. Dlatego warto pamiętać, że dążenie do chrześcijańskiej jedności nie jest sprawą naszego programu (harmonogramu wydarzeń), lecz jest kwestią wierności. Jan Paweł II daje jasną odpowiedź: ekumenizm nie jest tylko „szlachetną ideą”, ale równocześnie wielką próbą wiary, nadziei i miłości: wyjściem w stronę tego, co jest „możliwe u Boga”, na przekór temu, co po ludzku może zdawać się niemożliwe. Dopóki nie uwierzymy, że to jest dzieło Ducha Świętego, na które otwieramy się w modlitwie, nie będziemy mieli wielu motywacji do zaangażowania na rzecz jedności. Modlitwa jest bowiem duszą ruchu ekumenicznego: „Gdy chrześcijanie modlą się razem, wówczas cel, jakim jest zjednoczenie, wydaje się bliższy”.

Od ekumenizmu nie ma odwrotu. Na drodze ku jedności trzeba podejmować stopniowo różne kroki: nie tylko spotykać się na modlitwie, ale wszędzie, gdzie to możliwe, usuwać przeszkody, zarówno te, które tkwią w mentalności napiętnowanej wiekami podziału i rozłączenia, jak też te w doktrynie i teologii. To wszystko dokonuje się w naszych czasach. Coraz większa świadomość, że więcej nas łączy, niż dzieli, i kształtowanie właściwej postawy ekumenicznej są bez wątpienia zasługą bł. Jana Pawła II.

Podziel się:

Oceń:

2014-01-14 13:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nuncjusz Apostolski o wystawie z okazji urodzin Jana Pawła II: to owoc współpracy Watykanu i Polski

Nuncjusz Apostolski na wystawie z okazji urodzin Jana Pawła II w Warszawie

twitter MKDNiS

Nuncjusz Apostolski na wystawie z okazji urodzin Jana Pawła II w Warszawie

„Cieszę się, że Zamek Królewski w Warszawie otworzył drzwi dla ekspozycji „Arcydzieła z Watykanu. Wystawa w stulecie urodzin Jana Pawła II”. Jest ona owocem współpracy Watykanu i Polski. W ten sposób upamiętniamy także złoty jubileusz odbudowy tej dawnej siedziby polskich królów” – powiedział abp. Salvatore Pennacchio na Zamku Królewskim w Warszawie, w obecności ministra kultury prof. Piotra Glińskiego, z okazji otwarcia wystawy w 101. rocznicę urodzin Karola Wojtyły i 40. rocznicę zamachu na Jana Pawła II.

Więcej ...

Przyjdź Królestwo Twoje

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii Mt 13, 31-35

Więcej ...

Ksiądz oskarżony o przywłaszczenie ponad 600 tys. zł. Zawiadomienie złożył Sandomierski Sąd Biskupi

2025-07-28 10:32

Tomasz Zajda – stock.adobe.com

73-letni Krzysztof P., były proboszcz w Jeżowem (Podkarpackie), odpowie za przywłaszczenie ponad 600 tys. zł na szkodę parafii i za usunięcie m.in. jej księgi rachunkowej. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Duchowny się nie przyznał.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Szarbel – przybytek, w którym Bóg objawia się...

Wiara

Św. Szarbel – przybytek, w którym Bóg objawia się...

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie...

Kościół

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie...

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa...

Kościół

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa...

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św....

Wiara

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św....

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Kościół

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Nowenna do św. Szarbela

Wiara

Nowenna do św. Szarbela

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Wiadomości

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Kościół

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.