Reklama

Niedziela w Warszawie

Wartościowe lato

Andrzej Chudziak

O wakacyjnych kursach, obozach i rekolekcjach, organizowanych przez duszpasterstwa, wspólnoty i stowarzyszenia katolickie ich uczestnicy mówią, że to wakacje z wartościami. Tak też od lat nazywana jest akcja letnia Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży chce ewangelizować młodych ludzi przez cały rok, ale wakacje umożliwiają pochylenie się nad sprawami wiary w innym tempie i w innej niż zazwyczaj atmosferze. - Pozwala to prowadzić ciekawe rozmowy, zawierać przyjaźnie, lecz także bardziej zbliżyć się do Pana Boga - mówi Michał Baran, prezes warszawskiego KSM.

KSM organizuje obozy i kolonie, na których przyjemne jest połączone z pożytecznym. Wyjazdy mają charakter nie tylko wypoczynkowy, turystyczny, czy religijny. Oprócz wypoczynku, wycieczek i modlitwy organizatorzy oferują kursy i warsztaty. Przede wszystkim językowe, ale także fotograficzne, filmowe, ale także zajęcia z… savoir vivre.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Zerowi” na celowniku

Duszpasterstwo przy warszawskim kościele akademickim św. Anny na ogół nie zaprasza na wakacje osób spoza duszpasterstwa. Ale są wyjątki, a jeden z nich dotyczy wrześniowych obozów roku zerowego, czyli tych, którzy dostali się właśnie na studia i rozpoczną je od października. Drugi, gdy w miarę wolnych miejsc uczestnicy DA zaproszą kogoś z przyjaciół. Trzeci - jak zaznacza ks. Jacek Skierski, rektor kościoła św. Anny - dotyczy akademickich pielgrzymek do Częstochowy.

Pielgrzymek, bo oprócz pieszej, w końcu lipca wyrusza także pielgrzymka rowerowa. Wakacje „u św. Anny” są rzeczywiście bogate. - Każda ze wspólnot, a jest ich kilkanaście, organizuje własne wyjazdy wakacyjne. Od rekreacyjnych po formacyjne - mówi ks. Skierski. Bieszczady, Beskidy, Podhale, Mazury, ale także Węgry i Gruzja to m.in. miejsca, gdzie wyjadą członkowie (i sympatycy) tego duszpasterstwa. Normą jest, że na każdym wyjeździe jest któryś z duszpasterzy akademickich.

Warszawskie Akademickie Stowarzyszenie Katolickie „Soli Deo” zbyt wielu ofert na lato z wartościami może nie ma (organizują wyjazd na miarę swoich możliwości, dla studentów-członków stowarzyszenia i dla roku „zerowego”), ale dla organizacji to ważne wydarzenie. Obóz dla ok. 100 osób odbędzie się na przełomie sierpnia i września w Beskidach. Jeszcze w ubiegłym tygodniu nie było wiadomo, dokładnie gdzie, ale wiadomo, że program wypełnią wycieczki w góry, warsztaty, z tematyką do uzgodnienia.

Reklama

- Gdy ja uczestniczyłam, były warsztaty taneczne i fotograficzne - mówi Katarzyna Wójcik, sekretarz AKSK, studentka UKSW. Na każdy obóz - bezalkoholowy - podkreśla Katarzyna - jedzie duszpasterz akademicki. Codziennie jest Msza św., wieczorem przewidziane są adoracje. Obóz dla organizacji jest ważny, bo każdym osoby nowe, studenci roku zerowego - często w niej zostają.

Kościelny savoir-vivre

Warszawskie KSM znane jest z wakacyjnych wyjazdów językowych nie dla siebie, lecz młodzieży w dwóch grupach wiekowych (8-14 i 14-19 lat). - Młodzieży zwykle zależy na dobrej zabawie, oderwaniu się od lekcji itp., a rodzicom także na zajęciach językowych. Dlatego łączymy przyjemne z pożytecznym - mówi Michał Baran. Można się poduczyć języka w urozmaicony sposób - od spotkań w grupach, konwersacji, po gry i zabawy w języku obcym.

W planie jest pięć godzin języka, ale także wszystko to, co na zwykłym wyjeździe kolonijnym: sport, wycieczki itp. Taki obóz to propozycja także dla młodych ludzi, którzy, jak nie ukrywa Michał Baran, że nie chcą uczestniczyć w czasie wakacji w rekolekcjach. Nie ma siedzenia w ławkach, jak w szkole. Są piosenki, gry, dużo zajęć na świeżym powietrzu. - A same zajęcia językowe to często uporządkowanie wiedzy, rozwinięcie jej - mówi. - I my, i rodzice zdajemy sobie sprawę, ze w dziesięć dni nie uda się, uczestniczyć w intensywnym kursie językowym, żeby posiąść wielkie umiejętności.

Najpierw, od 11 do 20 lipca, odbędzie się obóz w Jastrzębiej Górze (język angielski i francuski) z savoir-vivre. Po nim, w Białym Dunajcu (angielski i włoski) z kursem tanecznym, a po nim w Brennej (angielski i rosyjski) - połączony z jazdą konną.

Reklama

Zajęcia z savoir-vivre - jak twierdzą organizatorzy obozu - młodzi ludzie bardzo lubią. - W jego ramach jest też kościelny savoir-vivre. W odniesieniu do kapłanów, czy w środowisku kościelnym też warto wiedzieć, jak się zachowywać - mówi Michał Baran. Zajęcia taneczne to mieszanka zajęć z tańca towarzyskiego, grupowego, w zależności, z jakimi umiejętnościami się przyjeżdża. Obóz kończy się, oczywiście, dużym balem. - Na tych obozach staramy się delikatnie wychodzić z ofertą religijną. Nie ma programu rekolekcyjnego. Staramy się, żeby treści przekazywane były wychowawcze. Jest modlitwa przed i po posiłku, często w języku angielskim, po to m.in. żeby młodzież także w tym języku poznała modlitwy itp. Natomiast Mszę św. poranna - oprócz niedzielnej Mszy - proponujemy tylko chętnym.

Pełne milczenie

Duszpasterstwo Akademickie „Dąb”, prowadzone przez warszawskich jezuitów, łączy wakacyjne rekolekcje z tzw. aktywnym wypoczynkiem. Pierwszy wyjazd w Tatry „Dębu” (jeszcze w czerwcu) nie wyszedł, bo trwała sesja egzaminacyjna i nie było chętnych. Drugi, też w Tatry, w końcu sierpnia, z już wieloletnia tradycją, wyjdzie na pewno.

- Zamieszkamy w rodzinnym góralskim domu, i będzie poznawać góry po podzieleniu się w zależności od poziomu chodzenia - mówi o. Paweł Chodak SJ, duszpasterz akademicki, organizator wyjazdu. - Są ambitniejsze grupy i te, które wola Krupówki i Krzeptówki i Drogę pod reglami. Każda grupa idzie swoją drogą, wieczorem w każdym razie spotkamy się na Mszy św. i obiadokolacji.

Oprócz tego uczestnicy DA „Dąb” spotkają się w połowie lipca, jak co roku, w Świętej Lipce, na Jezuickich Dniach Młodzieży, a we wrześniu na rekolekcjach ignacjańskich w Suchej Beskidzkiej. - Wyjazd jest typowo formacyjny, ze wszelkimi reżimami, trzeba się przygotować na pełne milczenie, nie ma dostępu do telefonów itp. jest czas na skupienie.

Niektóre propozycje jezuitów są rzeczywiście odlotowe, a jedna nawet dosłownie. To obóz paralotniarski na Słowacji. Organizowany już niemal tradycyjnie i zawsze cieszący się wielkim zainteresowaniem. W tym roku jest to obóz dla początkujących. Tak, czy siak, w tej, było nie było, wakacyjnej atmosferze, w połowie lipca, już od lat wre praca formacyjna.

Reklama

Od Chochołowskiej po Rysy

Bardzo atrakcyjny dla uczestników DA przy parafii św. Jakuba na Ochocie jest program tegorocznych wyjazdów, rekolekcji itp. Wiele z nich organizuje prężna wspólnota „Woda Życia”. Poza wszystkim - oferta naprawdę jest imponującą - od trzech lat organizowany jest zlot „Wody Życia” w Tatrach. - Potrwa od 1 do 8 września - mówi ks. Roman Trzciński, duszpasterz tutejszego DA. - Wcześniej kwaterowaliśmy w Murzasichlu, teraz w Księżówce.

W sześć dni chcą obejść Tatry, przejść od Chochołowskiej (codziennie wracając na kwatery), aż po Rysy. - Będzie nas 150 osób - mówi ks. Trzciński. - Pójdziemy na szlaki w grupach pięcioosobowych w zależności od tego, co kto lubi. A po drodze będzie modlitwa, na szczytach spotkanie ze słowem Bożym, koronka do miłosierdzia Bożego. A rano, przed wyjściem Msza św.

Oprócz tego członkowie DA będą aktywni na Przystanku Jezus (koniec lipca), rekolekcjach rodzinnych (dwa turnusy pod Radomiem i Łodzią), sierpniowych pielgrzymkach na Jasną Górę i do Ziemi Świętej i Jordanii, a także na Światowych Dniach Młodzieży w Brazylii. Są tez organizowane w mniejszych grupach wyjazdy w Bieszczady, w Rumuńskie Karpaty i kajaki. - Wszystko w konwencji eucharystycznej - zastrzega ks. Trzciński. Mimo że nie ma księdza, wszystko, zawsze jest tip-top.

Podziel się:

Oceń:

2013-07-04 11:42

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: św. Jan Paweł II przywrócił nam siłę prawdy

Ks. Mariusz Frukacz

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Wszystko zaczęło się przy chrzcielnicy

2024-05-18 12:51

Małgorzata Rokoszewska

18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła. 33 dni później, 20 czerwca przyszły Papież został ochrzczony. Rodzice – Emilia z Kaczorowskich i Karol senior Wojtyła nadali mu imiona Karol Józef. W tym roku przypada 104. rocznica jego urodzin i chrztu, który otworzył mu drzwi do Boga i Jego Kościoła.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów