Reklama

W wolnej chwili

Dzieci Warszawy

Najmłodsi żołnierze walczącej Warszawy

8-letnia Różyczka Goździewska pomagała w Śródmieściu Północnym w szpitalu polowym kompanii „Koszta” w kamienicy przy ul. Moniuszki 11

Eugeniusz Lokajski, Public domain, via Wikimedia Commons

8-letnia Różyczka Goździewska pomagała w Śródmieściu Północnym w szpitalu polowym kompanii „Koszta” w kamienicy przy ul. Moniuszki 11

Powstanie Warszawskie było zrywem pochodzącym z serca młodych Polaków. Dzieciństwo większości z nich przypadło na czas niezwykle brutalnej okupacji niemieckiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oni nie musieli być powstańcami ale chcieli nimi zostać. Dla tego pierwszego pokolenia Polaków urodzonych w niepodległej Polsce i wychowywanych w etosie walki o niepodległość gotowość do walki o wolność była podstawowym przykazaniem i obowiązkiem.

Zbrojne dzieciństwo

Wiele polskich dzieci i młodzieży ochotniczo wspierało Wojsko Polskie już w czasie oblężenia Warszawy we wrześniu 1939 r. Roznosili prasę, posiłki, napoje, środki opatrunkowe, wykonywali prace porządkowe i inne w zależności od potrzeb i umiejętności. Gdy 25 września 1939 r. Niemcy dokonali zbrodniczego nalotu dywanowego na Warszawę, by złamać obrońców obleganego miasta, jednego tylko dnia zginęło ok. 10 tys. cywilów a w gruzach legło niemal 12% zabudowy miasta i Warszawa skapitulowała ale nie poddała się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kilka dni później zawiązano pierwsze zręby tajnej organizacji harcerskiej Szare Szeregi, która w konspiracji będzie walczyć o przetrwanie i odzyskanie niepodległości. Już wtedy było oczywiste, że Warszawa powstanie.

Szare Szeregi

Reklama

Konspiracyjne harcerstwo żeńskie szkoliło się i działało jako służba sanitarna, łączności, opieki i pomocy dla żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego ale także dla ludności cywilnej. Harcerstwo męskie podzielone na trzy grupy wiekowe, najmłodszych „Zawiszaków”, średnich „Bojowe Szkoły” i najstarszych „Grupy Szturmowe” szkoliło się wojskowo i działało w walce bieżącej, w akcjach sabotażowych, dywersyjnych, odwetowych i likwidacyjnych. Byli dobrze przeszkoleni a nabyte w konspiracji wyszkolenie wojskowe, umiejętności i doświadczenie skutecznie wykorzystali w walkach miejskich w czasie powstania.

To właśnie z harcerskich „Grup Szturmowych” Szarych Szeregów powstały elitarne bataliony Armii Krajowej „Zośka” i „Parasol” Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej, które męstwem i walecznością zapisały wyjątkowo chlubną kartę historii w powstańczych walkach. Współcześnie tradycje batalionu „Zośka” kontynuuje Jednostka Wojskowa Komandosów z Lublińca a „Parasola” Zespół Bojowy C tejże Jednostki.

Godzina „W”

Do samotnej heroicznej walki żołnierze Szarych Szeregów stanęli 1 sierpnia 1944 r. wraz z żołnierzami Armii Krajowej i innych niepodległościowych formacji zbrojnych, m.in. Narodowych Sił Zbrojnych. Jedynie najmłodsi „Zawiszacy” nie zostali zmobilizowani na godzinę „W”. Zgłaszali się jednak sami jako ochotnicy do służb pomocniczych we wszystkich rejonach walk powstańczych.

Ofiarnie pełnili służbę w Harcerskiej Poczcie Polowej, w oddziałach Wojskowej Służby Ochrony Powstania (WSOP), w oddziałach sanitarnych, w służbach dla ludności cywilnej ale także w oddziałach liniowych jako przewodnicy kanałowi, zwiadowcy i łącznicy. Niosąc meldunki, rozkazy, broń i amunicję nierzadko penetrowali tyły wroga i przepływali Wisłę. Czasami stawali się pełnoprawnymi członkami oddziałów bojowych.

Reklama

Kilku z nich za czyny męstwa i odwagi wykazane w walkach powstańczych Komendant Główny Armii Krajowej gen. dywizji Tadeusz Bór Komorowski odznaczył wysokimi odznaczeniami wojskowymi: Krzyżem Virtuti Militari 14-letniego Jerzego Bartnika ps. „Magik” a Krzyżem Walecznych m.in. 13-letniego Zenona Borkowskiego ps. „Miki”, 14-letniego Ryszarda Budzianowskiego ps. „Borys” i 14-letniego Wojciecha Kowalskiego ps. „Wojtek”. Były też odznaczenia Krzyżem Zasługi z Mieczami.

W czasie walk powstańczych do oddziałów powstańczych zgłaszało się wielu niezwiązanych z harcerstwem typowych warszawskich gawroszów. Zgłaszali się też nieletni odłączeni od rodzin wskutek walk, egzekucji ulicznych, rzezi Woli, uciekinierzy z domu i sieroty. Weryfikacja wieku młodocianych ochotników często nie była możliwa i w razie wątpliwości odsyłano ich pod opiekę cywilów lub sióstr zakonnych jeżeli była taka możliwość.

Czasami jednak dowódcy niektórych oddziałów ulegali presji i choć nie posiadali oni żadnego przeszkolenia wojskowego wcielali ich do powstańczych szeregów, gdzie wykonywali czynności pomocnicze i porządkowe na zapleczu. Pełnili też funkcje gońców, obserwatorów, przewodników i wartowników na barykadach. W nielicznych przypadkach zwalczali niemieckie czołgi butelkami z benzyną i w niszczeniu czołgów byli bardzo skuteczni.

Wbrew komunistycznej antypowstaniowej narracji usiłującej kompromitować Powstanie Warszawskie, dzieci posyłanych z bronią w ręku na pierwszą linię w Powstaniu Warszawskim nie było z tej prostej przyczyny, że nie tylko nie posiadały one przeszkolenia wojskowego ale brakowało broni dla dorosłych. Natomiast prawdą jest, że w czasie walk powstańczych Niemcy pędzili polskie dzieci przed swoimi czołgami jako żywe tarcze.

Reklama

Nastoletni powstańcy ofiarnie służyli na Woli, Starówce, w Śródmieściu, na Czerniakowie i Mokotowie. Poświęceniem, sprytem i odwagą zjednywali sobie sympatię i szacunek ludności cywilnej i dorosłych towarzyszy broni a po upadku Powstania Warszawskiego dla wielu z nich przyszło piekło niemieckiej niewoli...

Najmłodsi jeńcy w historii wojen

Wziętych do niewoli żołnierzy Armii Krajowej Niemcy rozesłali zadrutowanymi wagonami bydlęcymi do kilku obozów jenieckich na terenie Niemiec. Najliczniejsza grupa powstańców trafiła do Stalagu 344 Lamsdorf – obecnie Łambinowice i w tej tylko grupie było ok. 600 chłopców i dziewcząt w wieku 12-18 lat. Najmłodszym jeńcem był tam 12-letni strzelec Ryszard Chęciński ps. „Myszka”, ochotnik, który jako łącznik II baonu „Lecha Grzybowskiego" Zgrupowania "Chrobry II" służył w Śródmieściu.

Ze Stalagu 344 wielu małoletnich powstańców przetransportowano w głąb Niemiec do obozów pracy o charakterze obozów koncentracyjnych, gdzie w skrajnie trudnych warunkach zmuszani byli do niewolniczej wyniszczającej roboty w hutach szkła, fabrykach, gospodarstwach rolnych i zakładach zbrojeniowych. Szczególnie złą sławą okryty jest obóz widmo Katzbach zlokalizowany w Zakładach Adlera w centrum Frankfurtu nad Menem, który dostarczał przymusowych robotników do pracy przy produkcji pojazdów wojskowych.

Z ponad 1600 więźniów tego obozu, w większości Polaków, przeżyło zaledwie kilkudziesięciu. Jednym z nich był 14-letni Andrzej Korczak-Branecki, w Powstaniu Warszawskim łącznik Grupy Bojowej „Krybar”.

Reklama

Wspomnienia z walk powstańczych i niedolę jeniecką uwieczniło w swych książkach kilku nastoletnich powstańców, m. in. strzelec Jerzy Filipowicz ps. “Pogoń” w książce pt. „Miałem wtedy 14 lat”.

Nieznana jest dokładna liczba nastoletnich żołnierzy walczących w Powstaniu Warszawskim. W/g list transportowych Wermachtu było ich ok. 1100 ale liczba ta jest większa, bowiem trafiali oni do niemieckiej niewoli jeszcze w czasie walk powstańczych, a cześć z nich po upadku powstania wyszła z Warszawy z ludnością cywilną. Wielu Niemcy wysłali do obozów koncentracyjnych.

Pomimo swoich bardzo krótkich życiorysów wszyscy oni dali bezprzykładne świadectwo wierności Polsce i gotowości do najwyższej ofiary.

Podziel się:

Oceń:

2024-09-29 16:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Watykan: bł. Carlo Acutis jest wiarygodnym wzorem do naśladowania dla młodych ludzi

2025-07-23 13:04
Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Na kilka tygodni przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, Watykan opublikował teologiczny tekst , który przedstawia młodego Włocha jako wiarygodny wzór do naśladowania dla nowego pokolenia wierzących. W komentarzu opublikowanym przez portal Vatican News, jezuita ks. Arturo Elberti, teolog i konsultant Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, wspomina o głębokim związku między jego zainteresowaniem technologiami, życiem codziennym i duchowością chrześcijańską. „Nie jest doktorem Kościoła, ale wiarygodnym świadkiem” - powiedział jezuita. Poprzez jego kanonizację Kościół nie chce uhonorować teologa, ale raczej pokazać, „że młodzi ludzie dzisiaj również mogą poważnie traktować przesłanie Ewangelii i konsekwentnie nią żyć”.

Więcej ...

Święta, księżna i klaryska

Odkrycie żup solnych w Bochni przez św. Kingę, obraz Floriana Stanisława Cynka

polona.pl

Odkrycie żup solnych w Bochni przez św. Kingę, obraz Floriana Stanisława Cynka

Święta Kinga (Kunegunda) należy do grona wybitnych i świątobliwych księżniczek związanych z domem Piastów przez małżeństwa lub z niego się wywodzących. Były nimi: św. Jadwiga Śląska oraz błogosławione Jolanta i Salomea.

Więcej ...

Francja: Kardynał Andre Vingt-Trois spoczął w katedrze Notre-Dame

2025-07-24 07:20

PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

W katedrze Notre Dame w Paryżu odbyły się w środę uroczystości pogrzebowe kardynała Andre Vingt-Trois, emerytowanego arcybiskupa Paryża, zmarłego 18 lipca. Kardynał został pochowany w krypcie arcybiskupów w chórze katedry, w której spoczywają jego poprzednicy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Szarbela

Wiara

Nowenna do św. Szarbela

Watykan: bł. Carlo Acutis jest wiarygodnym wzorem do...

Kościół

Watykan: bł. Carlo Acutis jest wiarygodnym wzorem do...

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa

Św. Kinga

Święci i błogosławieni

Św. Kinga

W parafii w Kępnie niespodziewanie zmarł ks. Grzegorz...

W diecezjach

W parafii w Kępnie niespodziewanie zmarł ks. Grzegorz...

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Kościół

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiara

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen...

Watykan

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen...