Liczba wymaganych podpisów została osiągnięta, ale promotorzy ich zbiórki kontynuują ją. Proponują, aby w pytaniu referendalnym obywatele wypowiedzieli się, czy popierają zniesienie kary od 6 do 15 lat więzienia za doprowadzenie do śmierci osoby za jej zgodą.

W wydanym w środę oświadczeniu Episkopat Włoch wyraził poważne zaniepokojenie tą inicjatywą.

"Każdemu, kto znajduje się w stanie skrajnego cierpienia należy pomagać w znoszeniu bólu, pokonaniu rozpaczy i desperacji, a nie pozbawiać go życia. Wybór śmierci jest porażką człowieczeństwa, zwycięstwem antropologicznej koncepcji indywidualistycznej i nihilistycznej, gdzie nie ma już miejsca ani na nadzieję, ani na relacje między osobami"- głosi nota biskupów.

Podkreślono w niej, że pomaganie w śmierci nie jest "wyrazem współczucia".

Episkopat przypomniał nauczanie Kościoła, że gdy zbliża się kres życia "godność osoby ludzkiej konkretyzuje się jako prawo do umierania w możliwie największym spokoju oraz z należną jej godnością ludzką i chrześcijańską”.

Także Papieska Akademia Życia wcześniej krytycznie odniosła się do inicjatywy we Włoszech.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mal/