Reklama

Kościół

Kard. Müller na KUL: dość zamiatania brudów pod dywan

Prawdę trzeba głosić zawsze, nawet jeśli niewygodna i bolesna. Dość zamiatania brudów pod dywan - powiedział KAI w Lublinie kard. Gerhard Ludwig Müller. Niemiecki purpurat poprowadzi serię wykładów dla studentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Głównym tematem zajęć prowadzonych przez byłego prefekta Kongregacji Nauki Wiary będzie relacja między wartościami chrześcijańskimi a wyzwaniami współczesności. - Będzie to dla mnie powrót do korzeni – powiedział kardynał.

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Monika Książek/Niedziela

Kardynał Gerhard Ludwig Müller

Kardynał Gerhard Ludwig Müller

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rozmowie z KAI kard. Müller powiedział, że podczas spotkań ze studentami, nie będzie czytać przygotowanych wcześniej tekstów, ponieważ zależy mu na szczerej rozmowie o sytuacji Kościoła Powszechnego. – Prawdę trzeba głosić zawsze, nawet jeśli niewygodna i bolesna. Dość zamiatania brudów pod dywan. Byli tacy, którzy próbowali ukryć całe wybuchające granaty. O Kościele trzeba mówić szczerze – tłumaczył hierarcha.

Za największy problem współczesnego Kościoła uznał brak jedności pomiędzy jego członkami. – Musimy współdziałać, my z Bogiem i my sami ze sobą, aby Królestwo Boże się urzeczywistniło w naszym życiu. Musimy żyć nie jak wrogowie czy konkurenci, ale jak bracia i siostry. Dużo pracy przed sobą mają pod tym względem politycy, bo poprzez swoje ideologie dzielą społeczeństwo – wyjaśnił purpurat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyznał, że gościnne wykłady na KUL są dla niego okazją do wielu wspomnień. - Przez długi czas byłem wykładowcą. Dla mnie to powrót do korzeni. Bardzo cieszę się, że będę mógł się spotkać ze studentami i trochę podyskutować – wyznał kard. Müller.

Kulisy współpracy z hierarchą wyjawił ks. prof. Krzysztof Góźdź z KUL, który przyznał, że znalezienie wolnego czasu w napiętym kalendarzu kardynała było wyjątkowo trudne. – Mamy szczęście, że przez te dwa tygodnie kardynał będzie wśród nas. W piątek przyleciał z Nowego Jorku, w sobotę miał swoje zajęcia w Rzymie, a w niedzielę już był Lublinie – tłumaczył dogmatyk.

Teolog przyznał, że przybycie byłego prefekta Kongregacji Nauki Wiary jako profesora wizytującego jest wielkim wyróżnieniem dla całego uniwersytetu. – To niezwykle wyjątkowa sprawa. Dlatego chcemy zachęcić wszystkich studentów, także spoza Wydziału Teologii. Cieszymy, się tak znakomity gość chce dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z otwartym gronem słuchaczy – powiedział ks. Góźdź.

Reklama

Wykłady będą prowadzone w języku niemieckim, hiszpańskim, włoskim i angielskim, tak aby umożliwić, wszystkim zainteresowanym studentom wzięcie udziału w zajęciach. Jako tłumacze zapraszani są profesorowie i pracownicy instytutów języków obcych KUL.

Dla wielu studentów otwarte wykłady to okazja do poznania bliżej postaci i dorobku naukowego gościa. - Kard. Müller jest jedną z najważniejszych osób. Były prefekt najważniejszej kongregacji, druga osoba po papieżu – powiedział Konrad Malczyk, doktorant I roku dogmatyki KUL. – Widać, że dysponuje olbrzymią wiedzą z zakresu aktualnych problemów kościoła, jest dość krytyczny wobec aktualnej sytuacji – dodał.

Cykl wykładów „Wartości chrześcijańskie a wyzwania codzienności” potrwa od 8 do 19 października. Spotkania będą odbywać się w dwóch sesjach: o 9:15 i o 15:00, w salach Wydziału Teologii KUL na VIII i IX piętrze Kolegium Jana Pawła II.

2018-10-08 20:20

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwów: kard. Müller będzie gościem 100-lecia Polskiego Towarzystwa Teologicznego

[ TEMATY ]

Lwów

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller przybędzie do Lwowa na obchody 100-lecia powstania Polskiego Towarzystwa Teologicznego i 10-lecia powstania Rzymskokatolickiego Towarzystwa Teologicznego na Ukrainie - poinformowała archidiecezja lwowska.

Konferencja z udziałem niemieckiego teologa odbędzie się 6 marca 2024 r. w Instytucie Teologicznym im. św. Józefa Bilczewskiego w Brzuchowicach koło Lwowa. Będzie ją można oglądać za pośrednictwem transmisji online. W jej ramach kardynał Gerhard Müller wygłosi odczyt „Miasto Boga i miasto człowieka według encykliki Deus caritas est Ojca Świętego Benedykta XVI”.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję