Reklama

Wiara

Jak trwoga, to do Boga

Adobe Stock

To dobrze, że człowiek dotknięty cierpieniem czy nieszczęściem potrafi się zwrócić do Boga, ponownie Go odnaleźć.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ilekroć słyszę w rozmowach twierdzenie: „Jak trwoga, to do Boga”, ma ono wydźwięk raczej negatywny, powiedziałbym: wręcz ironiczny. „O, patrzcie! Nieszczęście mu się przydarzyło, to o Panu Bogu sobie przypomniał. Do kościoła zaczął chodzić. Wyspowiadał się. Komunię św. przyjmuje”. Ludzki osąd w tego typu przypadkach jest jednoznaczny. Ktoś przypomina sobie o Bogu, Kościele, pobożności wtedy, gdy z całą bezradnością musi się mierzyć ze swoimi problemami w pojedynkę. Ludzie z wyrzutem dopytują: „A gdzie był, kiedy mu się szczęściło? Dlaczego wtedy o Bogu nie pamiętał?”.

Może bez zbędnej ironii, ale z pewnym zrozumieniem należy spojrzeć na tego typu sytuacje z innej strony. Ludzie różnie reagują na życiowe kryzysy. Często szukają ukojenia w używkach, uciekają od rozwiązywania tego, co trudne, popadają w niewłaściwe towarzystwo. To dobrze, że człowiek dotknięty cierpieniem, krzywdą czy nieszczęściem potrafi się zwrócić do Boga, ponownie Go odnaleźć. To dobrze, że nie ucieka się do innych, często błędnych form pomocy, a zawierza się Bogu. To dobrze, że kiedy trwoga, to człowiek idzie właśnie do Boga. Zresztą sam Jezus zachęca nas słowami: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Wystarczy przytoczyć obraz małego dziecka, któremu dzieje się jakaś krzywda. W pierwszej kolejności woła o pomoc rodziców i to w ich ramionach znajduje ukojenie. O ileż bardziej możemy liczyć na pomoc naszego najlepszego Ojca!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Iluż to ludzi, doświadczywszy różnego rodzaju nieszczęść, wręcz tragedii, w ciężkich chwilach ponownie wkroczyło na Bożą drogę. Niełatwe sytuacje mogą się stać punktem zwrotnym i rzeczywiście zaowocować dobrem, chociażby w postaci szczerej, gorącej modlitwy.

Niektórzy żartobliwie mówią, że gdyby istniał miernik pobożności, to jej istotny wzrost można by zaobserwować np. przed trudnym egzaminem, rozmową o pracę czy ryzykownym zabiegiem w szpitalu. W dobie wciąż panującej epidemii COVID-19 rodzi się pytanie: czy i w tych okolicznościach wzrasta nasza pobożność? Nieznana choroba, zagrożenie życia, wiele ograniczeń i towarzyszący temu wszystkiemu stan niepewności... Wiele osób wyrażało swoje ubolewanie, że nie mogło uczestniczyć we Mszy św. Szczególnie dotkliwy pod tym względem był czas Świąt Wielkanocnych. Jednakże obostrzenia złagodniały, kościoły są ponownie otwarte, a biskupi znieśli dyspensę. Tymczasem wielkich tłumów w świątyniach nie widać. Pewnie w różnych częściach Polski sytuacja przedstawia się inaczej, można jednak odnieść wrażenie, że praktykowana jest swego rodzaju autodyspensa, a sam koronawirus może się stać wygodną wymówką. Wydaje się, że przytoczone powiedzenie: „Jak trwoga, to do Boga”, w czasie epidemii nie ma spodziewanego przełożenia na praktykowanie życia religijnego. Czyżby trwoga minęła albo była mało dotkliwa? Pewnie w jakiś sposób przyzwyczailiśmy się do pandemicznego stanu. A może jednak coś się dzieje z naszą pobożnością? Może czas epidemii obnażył prawdę na temat naszego stosunku do spraw wiary i Boga? Trudno o jednoznaczną ocenę sytuacji. Często obawy dotyczące zdrowia są uzasadnione i nie można wszystkich wrzucić do jednego worka.

Reklama

Z pewnością będzie to ciekawy obszar badań dla socjologii religii – jak koronawirus wpłynął na pobożność naszego społeczeństwa. Nie chodzi tu wyłącznie o same liczby, tabelki czy wykresy. Na uwadze mamy kwestię o wiele głębszą, dotyczącą naszej osobistej relacji z Bogiem, którą celebrujemy we wspólnocie Kościoła. Dystans społeczny wcale nie musi oznaczać dystansu do Boga, wiary i Kościoła.

Może warto, aby ta niełatwa sytuacja epidemiczna pobudzała nas do autentycznej pobożności, motywowała do ufnego zwracania się do Boga. Nie chodzi, oczywiście, o płytkie podejście do sprawy, aby o Bogu pamiętać wyłącznie w czasie jakiegoś zagrożenia, ale o to, by w każdych okolicznościach traktować Go jako najlepszego Ojca.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2020-08-05 07:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa za prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie - apel Episkopatu

Bożena Sztajner

Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie potrzebują naszego wsparcia! Episkopat zachęca, by w uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej, 26 sierpnia, włączyć się w inicjatywę Dnia Modlitwy za Prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie.

Więcej ...

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00
Całun Turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

Więcej ...

Widowisko „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” w Kalwarii Zebrzydowskiej

2024-03-28 21:51

Artur Brocki/Mat.prasowy/Pasja

Już 29.03.2024r. na antenie głównej Polsatu o godzinie 20:00 będzie miała miejsce emisja wyjątkowego widowiska. „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” to program muzyczny, na który składa się rejestracja 12 pieśni pasyjnych w wykonaniu znanych polskich artystów m.in. Roksany Węgiel, dla której udział w tym wydarzeniu będzie osobistym przeżyciem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...