Reklama

Zaproszenia

Msza św. w intencji ks. Romana Kotlarza

adymyabya/pixabay.com

Komitet Organizacyjny upamiętniający postać ks. Romana Kotlarza i jego pierwszą posługę kapłańską w parafii św. Zygmunta w Szydłowcu w latach 1954-56 zaprasza do udziału w corocznej uroczystej Mszy św. w intencji Księdza, która odbędzie się w kościele farnym św. Zygmunta w Szydłowcu w niedzielę 23 lipca 2017 r. o godz. 12.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. odprawi i homilię wygłosi ks. dr Michał Łukasik, proboszcz parafii w Koniemłotach, który przypomni parafianom postać zamęczonego w 1976 r. kapłana i będzie się modlił wraz z wiernymi w intencji Jego beatyfikacji.


Śp. ks. Roman Kotlarz 7 lipca 1954 r. otrzymał mianowanie do pracy kapłańskiej w Szydłowcu i 16 lipca 1954 r., czyli 63 lata temu rozpoczął swoją pierwszą posługę jako wikariusz w parafii św. Zygmunta w Szydłowcu. Głosił płomienne kazania, których treść nie odpowiadała ówczesnym władzom komunistycznym. Podkreślał w kazaniach znaczenie wiary w życiu człowieka. Na lekcjach religii mówił uczniom o prawdziwej historii Polski, patriotyzmie. Umiał służyć radą i dobrym słowem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W świadectwach, dotyczących posługi duszpasterskiej ks. Romana Kotlarza w Szydłowcu, parafianie napisali:

„Był człowiekiem szlachetnym, bezinteresownym, dającym wszystko ludziom. Był skromny nie przywiązywał wagi do rzeczy materialnych. Cały Szydłowiec był za księdzem. Szczególnie przyciągały ludzi do wiary kazania księdza. Ksiądz Kotlarz był wielkim patriotą, pamiętam jego kazania w Szydłowcu".

„Był to dobry ksiądz, ludzie Go szanowali. Pamiętam jak odjeżdżał z Szydłowca to ludzie Go z płaczem żegnali i prosili żeby został. Ksiądz w dniu wyjazdu z Szydłowca był bardzo zdenerwowany i wzruszony. Widać było jak bardzo przeżywa rozstanie z parafią. Żegnały go tłumy ludzi – również wzruszonych. Ksiądz Kotlarz był uwielbiany przez wszystkich parafian, jego wyjazd wszyscy odczuli jako wielką i niepowetowaną stratę dla naszej parafii.”

W przesłanym świadectwie z Francji, które złożyła osoba pamiętająca rozmowy z domu w Szydłowcu, jakie prowadził jego ojciec z Księdzem, jest opinia o drugim powołaniu księdza: „Tym drugim powołaniem była jego misja walki ze złem komunizmu. Tą misję traktował bardzo poważnie, była to misja jego życia. Jego ofiara wyprzedza w czasie ofiarę ks. Jerzego Popiełuszki, tak jak protesty w Radomiu wyprzedzają w historii protesty w Gdańsku, czy Szczecinie. Błogosławiąc robotników protestujących na ulicy, wypełnił dogłębnie misję swojego życia, a tym samym swoje podwójne powołanie. Był błogosławionym za życia".

Reklama

Za taką postawę został pozbawiony prawa nauczania religii w szkole, a następnie ówczesne władze komunistyczne wymusiły przeniesienie go do innej parafii.

Przeniesienie nastąpiło 14 sierpnia 1956 r. do parafii w Żarnowie.

Swoją patriotyczną postawą i głoszonymi kazaniami narażał się wciąż komunistycznym władzom, które wymuszały jego ciągłe przeniesienia (w okresie 7 lat sześciokrotnie musiał zmieniać parafie).

26 sierpnia 1961 r. ks. Roman Kotlarz rozpoczął pełnienie posługi duszpasterskiej jako proboszcz w swojej ostatniej parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Pelagowie k. Radomia

Działalność duszpasterska księdza była bardzo owocna. Zawsze przypominał wiernym, aby na pierwszym miejscu stawiali Boga. Żył bardzo skromnie. Ksiądz Roman Kotlarz znajdował się pod stałą obserwacją i inwigilacją funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB. Wygłaszane patriotyczne kazania, były skrzętnie nagrywane i analizowane przez bezpiekę. 25 czerwca 1976 r. w Radomiu w czasie robotniczego zrywu ok. godz. 9.35 ks. Roman Kotlarz ze schodów kościoła OO. Jezuitów pod wezwaniem Świętej Trójcy błogosławi idących w pochodzie protestujących robotników, słowami: „Matko Najświętsza, któraś pod krzyżem stała, pobłogosław tym dzieciom, które pragną chleba powszedniego”, a następnie - jak sam pisał - "świadomie i dobrowolnie dołączył do ogromnej rzeszy maszerujących robotników z Zakładów Metalowych Waltera w Radomiu". Robotnicy wznoszą okrzyki – niech żyje ksiądz! -niech żyje Kościół w Polsce! 29 czerwca 1976 r. w uroczystości św. Apostołów Piotra i Pawła i 20. rocznicę wydarzeń w Poznaniu ks. Roman Kotlarz wygłosił kazanie o męczeńskiej śmierci Apostołów i ofierze krwi robotników walczących o sprawiedliwy podział "chleba powszedniego". W kazaniu występuje przeciwko przemocy i bestialstwu wobec protestujących robotników. Mówi między innymi, że ludzie chcą szacunku, sprawiedliwości i wolności. I mają odwagę upomnieć się w obronie swej ludzkiej godności. Dlatego wołają o sprawiedliwe wynagrodzenie i chleb dla dzieci. Od 27 czerwca do 15 sierpnia 1976 r. podczas Mszy św. modli się ze swymi parafianami za ludzi bitych na "ścieżkach zdrowia", niesłusznie aresztowanych i skazanych, zwalnianych z pracy, za cierpiących. W kazaniach występuje w obronie ludzi pracy i piętnuje niechrześcijańskie postępowanie władzy wobec protestujących robotników. Piętnuje kłamstwa w partyjnych środkach przekazu, domaga się szacunku do człowieka pracy i poszanowania zasad sprawiedliwości. Jest wzywany przez władze na przesłuchania, musi tłumaczyć się ze swego postępowania, w tym za organizowanie nabożeństw i modlenie się za ludzi. Od lipca 1976 r. ks. Roman Kotlarz był często nawiedzany w nocy na plebanii w Pelagowie przez „nieznanych sprawców”, którzy w okrutny sposób bili kapłana do nieprzytomności. W sytuacji powszechnego zastraszenia ludzi, oprawcy czuli się bezkarni. Każde kolejne bicie było jeszcze bardziej brutalne. Po ostatnim kapłan nie był w stanie przez tydzień podnieść się z łóżka. Mimo to nie przerywał pracy duszpasterskiej. W rezultacie tych napaści 15 sierpnia w czasie Mszy św. zasłabł i stracił przytomność. 18 sierpnia ksiądz Roman Kotlarz zmarł w szpitalu w Krychnowicach. Tak zakończył życie ksiądz, który za wolną Polskę i Prawdę złożył ofiarę swego życia. Żył 48 lat, w tym 22 lata w kapłaństwie.


Droga śp. ks. Romana Kotlarza w wierności Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie, winna być przesłaniem i kierunkiem dla nas wszystkich. Należy robić wszystko, aby życie i działalność Księdza przypominać ludziom w całej Polsce i uchronić od zapomnienia. Ksiądz Roman Kotlarz żył dla Boga i ludzi, służył im całym sercem i poniósł największą ofiarę – męczeńską śmierć, w imię wiary, prawdy i sprawiedliwości.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2017-07-22 08:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Szlachetni Polacy w służbie zdrowia

W kaplicy szpitala w Biłgoraju

Joanna Ferens

W kaplicy szpitala w Biłgoraju

Uroczysta peregrynacja relikwii lekarki bł. s. Ewy Bogumiły Noiszewskiej i pielęgniarki, bł. s. Marty Wieckiej na ziemi biłgorajskiej rozpoczęła się w kaplicy szpitalnej pw. Miłosierdzia Bożego w biłgorajskim szpitalu.

Więcej ...

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia

Więcej ...

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15
O. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...